Wpis z mikrobloga

O kurde mireczki. Jak dzisiaj kisnąłem i niemal się spaliłem ze wstydu. Jestem na oddziale na który zazwyczaj trafiają starsze osoby wymagające częstego sprawdzenia czy wszystko jest dobrze, czy nie ma niespodzianki itd. Czas toalety porannej, pacjent ma problemy z umyciem się, więc wykąpałem go w łóżku. Gdy wszystko było gotowe pacjent pyta się:

- A pan uczesze mnie jeszcze? Tam o leży grzebień.

Nie wiem co mnie cholera podkusiło żeby spróbować tworzyć czasownik od słowa grzebień. Przez to moja odpowiedź była conajmniej dziwna.

- Oczywiście oczywiście. Prześciele panu łóżko i pana pogrzebie.

Chwila ciszy, czuję jak czerwień wpływa na moją twarz. Koleżanka bk motzno, ja zaczynam śmiechać a pacjent w sumie nic nie zrozumiał ( i dobrze) xD

#coolstory #trochecoolstory
  • 4