Wpis z mikrobloga

#januszebiznesu

Nigdy nic nie kupowałem przez Tablicę (obecnie #olx ) więc zacząłem porównywać oferty z tymi z #allegro

Akurat niezobowiązująco szukałem dużej torby ale zauważyłem, że na OLX ludzie wrzucajo często oferty sprzedaży bez szczegółów.

Do 3 delikwentów wysłałem zapytanie o wymiary toreb które wystawili i tak:

- Jeden Janusz odpowiedział że wyjechał w delegacje więc da mi znać za kilka dni jak przyjedzie ;_;

- Druga Grazyna, odpowie wieczorkiem jak wróci z pracy i wsio pomierzy (spoko, od 4 dni żadnej informacji)

- Trzeci pacjent rozjechał mnie dokumentnie. Niestety nie ma miary więc nie wie. I #!$%@?. :)

##!$%@?

Nie wspomnę już że foty często robione w taki sposób aby nic nie było widać do tego chyba Nokią 3310 :/
  • 2
@worldmaster: Niestety, tak to najczęściej wygląda. Też miałem wiele przebojów z łebkami z tablicy aka olx. ;)

Najlepszy był gościu, z którym przez 2 tygodnie nie mogłem się umówić na oględziny telefonu, którego sprzedawał. W końcu dałem sobie spokój i kupiłem na allegro.
@worldmaster: no bo to z założenia serwis dla takich prostych ludzików, którzy coś tam swojego sprzedają (kiedyś takie miało być allegro, ale co wyszło wiemy) , więc w większości nie śmiałbym liczyć na jakąkolwiek "obsługę klienta" ;)