Wpis z mikrobloga

http://olx.pl/oferta/opel-astra-ii-zadbana-zarejestrowana-w-polsce-okazja-CID5-ID5uF5R.html

Jakby się ktoś zastanawiał - moja obserwacje poniżej.

Szukam samochodu już długo, pojechałem tutaj obejrzeć, zrobiłem w sumie 140 km na marne. Cała wizyta trwała może z 20-30 minut.

Opis przepiękny, zdjęcia dobre, mało ich ogólnie, ale nie wygląda źle na nich.

Rozmowa ze sprzedającym - wszystko w porządku, silnik suchuteńki, nie ma kropli zawilgocenia. Upewniałem się po 3 razy, w różnych dniach.

Zero rdzy, świetny stan techniczny. Nie był bity. Wszystko sprawne. Świeci się tylko kontrolka od ABS.

Rzeczywistość - samochód malowany chyba w większości (cała prawa strona i cały tył na pewno, a już aż tak dokładnie nie szukałem, bo dalej nie było sensu), pęknięta przednia szyba, silnik zaolejony, wydmuchana uszczelka pod głowicą (olej w zbiorniczku wyrównawczym i to w dużej ilości), klimatyzacja nie działa (kompresor się nawet nie załącza, wiatrak również; może tylko bezpiecznik, ale przeczuwam coś większego), rdza na jednym nadkolu, tylne lampy inne (inne modele, jedna przyciemniana, druga normalna; dodatkowo jedna zbita), lakier miejscami spolerowany do podkładu.

Przednik zderzak połamany i opuszczony, lampy przednie nowe, tanie zamienniki.

Prawdopodobnie rozwalona poduszka pod silnikiem (straszliwie trzęsie przy gaszeniu silnika), opony o różnych profilach (185 z tyłu, 195 z przodu), w dodatku zimowe i w złym stanie.

Rozrząd niewymieniany od nie wiadomo kiedy.

ABS rzeczywiście się świecił i to jedyne do czego się przyznał. Przyczyna nieznana - może czujnik, może koronka na piaście, a może pompa.

Zawieszenie, hamulce, generalnie elementy do sprawdzenia podczas jazdy - nie wiem, bo do jazdy próbnej nie doszło, nie było sensu.

Koronnym argumentem sprzedającego było: "przecież to nie jest nowy samochód, kosztuje tylko x zł".

Po wskazaniu dwóch różnych lamp, usłyszałem: "a w czym to przeszkadza?"

Jasne, kosztuje ile kosztuje, ale jeśli to jest dla niego auto w stanie bdb+ to chyba nam się trochę standardy różnią. Poza tym, może jestem dziwny, ale wymagam uczciwości. Wolę wiedzieć, że był uderzony tu i tu, to było popsute, to jest do zrobienia.

Nie oczekuję samochodu jak z salonu - wgniotka tu i tam jest ok, zdarza się. Samochód mógł zaliczyć kolizję mniejszą bądź większą, ale to należy o tym uprzedzić. Poza tym, gdyby był zrobiony solidnie, takich problemów by nie było.

W pewnym momencie sprzedający się obraził albo wyczuł, że jego uwagi nie są zbyt mile widziane, poszedł do domu i wysłał żonę na obserwację :D

Przebieg wydawał się dość realny, ale nie szukałem za głęboko.

Także radzę wystrzegać się czerwonej Astry G PRA RL78 z okolic Rawicza (Wielkopolska).

Nie mam niestety żadnego zdjęcia ani możliwości uwiarygodnienia swojej wizyty, musicie uwierzyć na słowo lub przekonać się na własne oczy. Mogę wstawić najwyżej zapis trasy z Yanosika :D

#motoryzacja #samochody #januszemotoryzacji #oszukujo #opel #astra #rawicz
  • 15
@JogurtMorelowy: nie wiem szczerze mówiąc od czego to zależy, jak jesteś mocno zainteresowany tematem to poczytaj fora, tam na pewno jest na to odpowiedź, pewnie podadzą jeszcze przedział numerów seryjnych, gdzie kolorowe progi występowały :D

@pioterhiszpann: nie byłbym zainteresowany. Może za 4 tysiące bym wziął, ale żeby doprowadzić go do stanu używalności to pewnie by i tak zbyt dużo było. Tak, zrobiłem to i dobrze, Google już zaindeksowało i po
@WatchYourBack: Jak ja w tych ogłoszeniach uwielbiam, gdy ktoś #!$%@? o 14letnim aucie za 6 tysięcy, że jest w idealnym stanie... Napisałby to, to i to, a nie ściemniać, że igła. #!$%@?, igły to w salonie stoją, a czasem nawet i tam ich brakuje.

@killerpizza: wiesz, ja rozumiem, że opis można zmyślić, ale bezczelnie przez telefon opowiadał te same bajki - jak ktoś ma ochotę to numer jak najbardziej aktywny.

Jednak jeśli się samemu nie zweryfikuje to chyba nie ma szans na jakąkolwiek linię uczciwości ze strony sprzedawcy.

Co jest nie tak w PRA? :D