Wpis z mikrobloga

@bohlen: ale zrobiłeś mi dzień! właśnie googluje i faktycznie coś jest na rzeczy, milion plusów dla Ciebie! i tak wydaje mi się to mało realne, ale dopóki jest szansa... i wola, to chyba najważniejsze. tylko jak się mają zbierać to w piątkę, a nie w trójkę tylko, jak ostatnio. Gabriel śpiewa i daje radę, Hackett też śmiga (sam widziałem tydzień temu), Rutherford też cośtam jest aktywny (na olimpiadzie w Londynie
  • Odpowiedz
@martymcfly9: Phil na pytanie czy będzie jeszcze grał odpowiedział mi osobiście "never say never" więc #potwierdzoneinfo ;)

Mike jeździ w trasy z Mechanikami (w przyszłym roku dołączają do setlisty koncertowej piosenki Genesis), Steve wiadomo że wciąż gra, Tony nagrał ostatnio jakiś soundtrack więc też jest aktywny muzycznie...

a jutro właśnie jadę zobaczyć jak idzie Gabrielowi ;)
  • Odpowiedz
@martymcfly9: pod jego domem w Szwajcarii :D

pojechałem kiedyś do niego z dziewczyną, bo bardzo chciałem go poznać.

mieszkał w takiej małej wiosce nad Jeziorem Genewskim, szukałem go sześć godzin ale w końcu się udało i dzwonię do domofonu, jak usłyszałem jego głos mówiący "Ok, I'm coming" myślałem że dostanę ataku serca, nigdy tego nie zapomnę :)
  • Odpowiedz
@martymcfly9: 2 tygodnie wcześniej wysłałem mu list zaadresowany "Phil Collins" i nazwa wsi w której mieszkał - jakimś cudem okazało się że do niego doszedł. Napisałem w liście że chcę go poznać i którego dnia dokładnie przyjadę. Dzwonię, mówię że przyjechałem z Polski, że wysłałem mu ten list i czy mógłby poświęcić nam chwilę i wyszedł :)

To była moja chwila z żywą legendą
  • Odpowiedz
@bohlen: super, że wpadłeś na taki pomysł i byłeś zdeterminowany żeby tak zrobić :) i co Ci tam jeszcze powiedział, jak on chodzi z tymi plecami, widać problemy ze zdrowiem?

Jak mi się uda sesję dopiąć jak należy to planuję wybrać się autostopem do Szwajcarii na koncert Procol Harum (nie wiem czy znasz?), daleko do niego stamtąd jakoś nie jest, może też mu wyślę list jak Ty :D Collins jest
  • Odpowiedz
Procol Harum

@martymcfly9: niestety, nie kojarzę tej kapeli.

Próbuj ten list wysłać ale teraz może być ciężej, bo przeprowadził się do NY i większość czasu niestety siedzi tam
  • Odpowiedz
@martymcfly9: coś tam o pogodzie gadaliśmy, opowiadaliśmy mu co widzieliśmy w Szwajcarii, podziękował za list, poopowiadał coś o dzieciach, pobawiłem się trochę z jego psem i tyle ;)
  • Odpowiedz
@bohlen: super sprawa. obyśmy mogli kiedyś jeszcze pojechać na Genesis! Chorzowa do dziś nie mogę przeboleć. Jest krótki filmik dokumentalny nawet z tego występu, ale to na pewno widziałeś.
  • Odpowiedz
@bohlen: a jesteś z Łodzi, czy skądś indziej? pytam bo jestem z okolic i gdybyś był skądś dalej i potrzebował żeby podpowiedzieć gdzie zaparkować, jak lepiej dojechać itd. albo gdzie nie krążyć koło kaliskiego nocą to mogę coś podpowiedzieć :D

z biletami to fakt, na Rogera Watersa w 2002 na stadionie Gwardii były od 70 zł chyba :P
  • Odpowiedz
@martymcfly9: z Warszawy jadę, Polskim Busem, w Łodzi będę koło 15 i idę pod Andelsa w poszukiwaniu Gabriela (bo na 100% jak będzie nocował to tylko tam). Będę starał się o autograf na zdjęciu Genesis (Collins i Hackett już jest)

Z doświadczenia wiem, że lepiej wokół dworca się w nocy lepiej wcale się nie kręcić, tylko grzecznie czekać na miejscu na pociąg/autobus ;)
  • Odpowiedz
@bohlen: W sumie to nie jest głupi pomysł żeby się tam przejechać :D mam egzamin jutro mniej więcej o tej porze, ale w sumie może skoczę pod manufakturę i też obczaję co się dzieje. I myślisz że na 100% tam się zadomowi? :P
  • Odpowiedz
@martymcfly9: jeśli śpi w Łodzi to tylko tam.

Tam spał Bieber, to najlepszy hotel w Polsce.

Ewentualnie można się kręcić jeszcze dookoła Atlas Areny, bo będzie tam musiał mieć próbę
  • Odpowiedz