Wpis z mikrobloga

Wczoraj byłem ze znajomymi na Kazimierzu w #krakow W trakcie oczekiwania na zapiekanki podszedł żul. Kumpel dał mu w monetach w sumie jakąś złotówkę. Podczas przekazywania wypadło 10gr. Żul spojrzał na ziemie i nawet się nie schylił. Podziękował, poszedł dalej... W poniedziałek idę do szefa po podwyżkę, bo ja bym się schylił...

#zulcontent #bieda
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dziaru: nastepnym razem przegoni zula. nigdy kasy nie dalem zadnemu, jedzenie raz w zyciu kupilem bo mnie o to poprosil wiec zainwestwoalem w zupe 8pln.
  • Odpowiedz
Byłem niedawno we #wroclaw żul na dworcu podchodzi do nas i: przepraszam Państwa, czy możecie mi kupić latte, bo chętnie bym się napił?


@Wykupiciel: No widzisz - bo we Wrocławiu to nawet żule zamożniejsze są :>
  • Odpowiedz
@dziaru: wczoraj we wroclawiu pod biedronką cyganka z dzieciakiem poszła żebrac. dzeiciak tak na oko 4-5 lat i matka klęczała a dzieciak łazilł za ludźmi z kubeczkiem i powtarzal 3x na 5 sekund " DAJ, DAJ DAJ". ktoś mu wrzucił kilka srebrzaków po 10 - 20 gr. on je wyciągnął, spojrzał wzrokiem "co to #!$%@? jest" i #!$%@?ł w powietrze. I to naprawde max 5 lat dzieciak. Przyzwyczaili się, że
  • Odpowiedz
@dziaru: Kilka lat temu jedliśmy na mieście z siostrą i jej koleżanką kebab i podeszło do tej koleżanki jakieś cygańskie dziecko, władowało łapy w bułę, wyciągnęło zawartość i gdzieś migiem spieprzyło i tylko ta buła jej z kebaba została.
  • Odpowiedz
@Lucky_Freak: pamiętam akcje z lat `90, matule kupiła pomarańcze dla żebrzących dzieci cygańskich. W sumie czasy były takie, że dla mnie był to rarytas. Jak można się domyślać została tymi pomarańczami obrzucona..
  • Odpowiedz
@dziaru: Jadłem loda w Galerii Krakowskiej. Podchodzi żul i mówi, żebym mu coś pieniędzy dał, mówię że nie mam, a on- A na loda to masz kasę. xD No #!$%@?.
  • Odpowiedz