Wpis z mikrobloga

Hej, piszę w imieniu mojej dziewczyny, która ma problem z firmą Intrum Justitia.

Dawno temu dostała mandat za jazdę na gapę. Spłaciła go w 3 ratach, zgodnie z ustaleniami z firmą SOLD, na co ma potwierdzenia wpłat. Po kilku latach dostała list od firmy Intrum Justitia, że wykupiła jej dług od firmy SOLD i żądają jego spłaty. Przez kilka lat co jakiś czas dostawała od nich listy, ale nie przejmowaliśmy się zbytnio tym, bo wiedzieliśmy, że:

a) mandaty ma spłacone

b) sprawa uległa przedawnieniu

Teraz ni z gruszki, ni z pietruszki, jakimś cudem ta firma dorwała jej numer telefonu (na kartę) i zaczynają do niej wydzwaniać. Na razie nie odbiera i nie chce wchodzić z nimi w dyskusję, ale sprawa zaczyna być irytująca, bo najpierw straszą inspektorami, teraz zaczynają wydzwaniać a w listach straszyć wpisaniem do KRD. Przez chwilę nawet chciała im już zapłacić po raz kolejny, ale zadaliśmy sobie pytanie - a co będzie, jeśli za jakiś czas odezwie się inna firma, która wykupi jej dług od intrum i będzie po raz 3 wołać jego spłatę?

Ps. Zastanawiamy się nad udaniem się do UOKiKu, ale nie jesteśmy pewni czy oni zajmą się tą sprawą.

#prawo #windykacja #intrum #intrumjustitia
  • 6
  • Odpowiedz
@Opas: Wyślij im coś takiego:

Oświadczam, że dotychczasowe praktyki SOLD

polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu, wypełniają znamiona przestępstwa z
  • Odpowiedz
@Opas: wyślij im na sekretariat dowody zeskanowane na meila opisz sytuacje to się pewnie odwalą ja swego czasu miałem chyba wszystkie możliwe kancelarie na głowie walczyłem z nimi dość długo (mam nadzieje na kompilacje moich rozmów z nimi na YT ) . jak nie to pismo od jakiekolwiek prawnika co wezmie 30 zł za to ich usadzi ;)
  • Odpowiedz
@Opas: a i lepiej to załatwić.... najdroższy bilet na mpk w lublinie kosztował mnie 510 zł .... olałem całkowicie sprawę ale oni nie . windykacji +procenty +komornik + jego procenty sprawa w sadzie =510 zł za jeden bilet
  • Odpowiedz
  • 0
@Opas: Skoro opłacono mandat, to długu już nie ma, zatem się nie powołuje na przedawnienie, które odnosi się do istniejącego długu. Głupotą byłoby podnosić zarzut przedawnienia.

Sprawę wyjaśnić z windykacją, a gdy to nie pomoże, to pogrozić uporczywym nękaniem.

Najlepszą metodą jest złożenie zawiadomienia w prokuraturze, wtedy to ich tak naprawdę odstrasza. Sprawa zostanie oczywiście umorzona, ale to powinno wystarczyć.

A z tym UOKiK to chyba był żart?
  • Odpowiedz