Wpis z mikrobloga

Chciałem poczekać i naskrobać coś o wszystkich zaległościach na raz (dysk mi wysiada i miałem problemy z pobieraniem), ale właśnie skończyłem czwarty epizod Ryuugajou Nanana no Maizukin i muszę coś przyznać.

Autor nowelki popierniczył sprawę. Ja nie rozumiem, jak można tak spieprzyć całkiem przywoity pomysł? Cała ta współpraca Juugo


jego pieprzenie o marzeniach - to jest dopisane tak mocno na siłę, że aż się rzygać chce. Jego rozmowa z ojcem to prawdziwa kpina z myślącego widza - z niczego, absolutnie z niczego nie wynika! Nagle miły uczeń cieszący się, że żyje sam, staje się zdrajcą i kombinatorem na boku, który tak naprawdę nie wiadomo, co robi na wyspie. Żałosne.

W każdym razie to największe rozczarowanie tego sezonu. A zaczynało się naprawdę przyzwoicie...

[ #anime #ryuugajounanananomaizukin ]
  • 5
@Woozie321: Boże święty, jak ty oglądasz. Od początku było sugerowane że Jugo jest związany z Matsuri.

Poza tym jest unikalnym protagonistą dzięki temu. Chciałeś kolejnego Toumy czy co?
@bastek66:

jak ty oglądasz


Od początku do końca, powinienem odwrotnie?

Od początku było sugerowane [...]


Z której strony? ^^ Oglądam uważnie od początku, żadnych sugestii.

jest unikalnym protagonistą


Raczej dwulicowym #!$%@?, i to kiepsko nakreślonym.