Wpis z mikrobloga

Nie ma to jak oszukać przeznaczenie. Wpadłem w poślizg na ul Krakowskiej #wroclaw przy prędkości 40 km/h. Dodam że jechałem skuterem, przeszlifowałem około 200 metrów i wpadłem pod vana. Ała! Będzie L4 bez łapówki.
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@syrena_elektro: jechałem lewym pasem 40 km/h chciałem zmienić pas na prawy i najechałem na tory tramwajowe. A jak wiadomo skuter ma małe koła to nie dało się już z tego wyjść. Posunąłem bokiem. Miałem jechać 39km/h?
  • Odpowiedz
@nigdydygdy: 10 mniej ratuje życie, jak byś jechał 50 to pewnie nie pisał byś tego ;)

a tak na poważnie to ślisko było jak cholera, ja staram się na te tory zawsze przy jak największym kątem wjeżdżać nawet jak jest sucho.
  • Odpowiedz