[Threepwood]

Nastepny agent z farmacji. A ja mam troje dzieci i zadnre nie bylo szczepione i nie maja problemow ze zdrowiem.

Zachęcam do przeczytania książki "Szczepienia - niebezpieczne ukrywane fakty". Ja nigdy nie pozwolę już się zaszczepić. Kiedyś, w liceum na siłę szczepiono nas "przeciwko gruźlicy". Nigdy nie miałem żadnych alergii, ale wkrótce po tamtej szczepionce, przez około 20 lat zachorowałem na silną alergię na pyłki roślin kwitnących wiosną. I w ogóle teraz bardzo dużo dzieci ma różne alergie, co jest moim zdaniem związane ze szczepionkami, które rozwalają odporność człowieka i powodują, że staje się on do końca życia klientem koncernów farmaceutycznych.

Zachęcam też do oglądania filmów z wywiadami prof. Doroty Majewskiej i dr Jaśkowskiego o szczepionkach - lekarzy, którzy wyżej stawiają zdrowie pacjentów od własnej kasy.

xd

#shitwykopsays #antynauka #pseudonauka

#dowodyanegdotyczneboners

[S.....6]

@Threepwood: (#) Lepiej trzeba było zachorować na gruźlicę xD

[Threepwood]

@Shodan56: Wystarczy kuracja homeopatią i wyzdrowiejesz ;)

[iniekcja]

@Threepwood: niech on pojedzie do afryki, pls. ;|

[imyodda]

@Threepwood: nie mogę już tego czytać. Byłam szczepiona jako dziecko przeciwko gruźlicy, tężcowi i co tam jeszcze się szczepi. I żyję. Mało tego, nie choruję praktycznie wcale (czasem jakiś katar się pojawi), nie mam alergii, wszystko w normie. Całe moje pokolenie było szczepione i żaden z moich znajomych nie ma skutków ubocznych szczepionek, o których tyle piszą. Więc coś z tą teorią jest nie tak. Ale ci ludzie są tak

[Threepwood]

Byłam szczepiona jako dziecko przeciwko gruźlicy, tężcowi i co tam jeszcze się szczepi. I żyję.

dowód anegdotyczny ;)

i żaden z moich znajomych nie ma skutków ubocznych szczepionek,

znajomi

[imyodda]

możliwe, jednak prosiłbym o odwoływanie się do badań. Inaczej można tworzyć takie bzdury jak ta zacytowane przeze mnie powyżej.

@Threepwood: masz rację. :) Poniekąd taki był zamiar tego komentarza, można się tak przepychać w nieskończoność teoriami (podobnie jak argumentami, że skoro ja (nie) zachorowałem po szczepionce to wszyscy zareagują tak samo). Nie twierdzę, że żadne powikłanie nie jest możliwe, bo każdy lek może powodować skutki uboczne i szczepionki nie są