Wpis z mikrobloga

@SamiecAlfa: Ja tam polecam, na przejściową pogodę nie ma niczego lepszego - wystarczy zmiąć, rzucić do torby czy na tylne siedzenie samochodu, jak się zrobi za ciepło :)

@pozzytywka: Próbowałem go spruć, ale pozostałyby widoczne ślady. W sumie Barboury też mają napis, więc tragedii nie ma. Dzięki! :)
  • Odpowiedz
@kAdi: Mają zły PR, jak się myśli o sztruksach, to na myśl przychodzą jacyś stetryczali profesorowie, szorujący po podłodze nogawkami. A prawda jest taka, że to całkiem wdzięczny materiał, ale jak zwykle całość musi dobrze fitować. Te początkowo miały nogawkę na 23 cm, ale sprawna interwencja mojej mamy zwęziła je do 20 :)
  • Odpowiedz
  • 0
@UszatyBloger: no ta.. Nie pamiętam kiedy widziałem sztruksowe spodnie w jakimś sklepie.. Zwężenie prosta sprawa a mocno poprawia look. Gorzej jak mają 'podwójny szew' to wtedy ciężko. Chyba ze masz jakiś pro-tip?
  • Odpowiedz
@kAdi: Przyda się maszyna z opcją ściegu stębnowanego. Generalnie jednak większość obecnie produkowanych spodni jest wykańczana przynajmniej po jednej stronie nogawki szwem zwyczajnym, więc nie ma problemu z jego odtworzeniem. W ubiegłej kolekcji były w MD :)
  • Odpowiedz