Wpis z mikrobloga

#famemma
Kompromitacja najpierw Denisa, a potem Fame.
Najpierw Denis daje się obalić 1 na 1 Natanowi (Adrian był gdzieś tam z tyłu), po czym ten zakłada mu duszenie, a drugi go leje. Uliczny wojownik nie wie co się dzieje i chyba tylko dzięki zatrzymaniu walki przez sędziego udaje mu się wydostać. Po czym oddaje nielegalnego soccerkicka...
Rozumiem, że może ich nienawidzić, ale ulica zweryfikowała - Denisa można obrażać, a on na ulicy nie jest w stanie nic zrobić. Dobrze go podsumował Don Diego... jeśli chodzi o to co dla hajsu by zrobił.
Druga kompromitacja to Fame, gdzie ukarał Denisa, ale oddaje wypłatę Marconia dla ulicznego wojownika, celem propagowania dalszych takich zachować - w ringu, jak i na ulicy. Brawo Panie Rozpara i spółka. Dobrze, że nie kupuje tego gówna.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach