Ok, teraz z czystym sumieniem mogę się pochwalić (bo skończyłam, spakowałam i jutro lecę z rańca lecę wysłać paczkę dla mojego Miraska). Więc #chwalesie: Tak, nadeiszla i dla mnie wiekopomna chwila otrzymania mega, genialnej #wykopaczki!
Ogromne dzięki @Queltas ! Nie mogłeś lepiej trafić, po prostu wszystko mi się w tej paczce podoba! :D
I tak oto, zaczęło się od tego, że przyjechałam po pracy do domu i zorientowałam się, że nie odebrałam paczki. No to wskoczyłam z powrotem na rower (co się na tym dystansie totalnie nie opłacało, ale lubię jeździć). I pojechałam. I odebrałam. I w domu otworzyłam :-)Tak wyglądała przed. A chwilę później wyglądała już tak.
Trochę z nią walczyłam, aby dostać się do środka :-)
Jak się już udało to pierwsze co zobaczyłam list i za niego się też od razu wzięłam.
Fajnie, że trafił mi się Mirek co słów nie szczędził ;-) I tak czytałam, śmiałam się, a drugą ręką odkrywałam co jest w środku pudełka.
A tam... Serio lepiej nie mogłeś wymyślić!
Ręcznie robiona świeczka
TAK, sam ją zrobił! I ładnie pachnie :-) Dzięki!!! Nigdy jej nie spale ;-)
Inne prezenty też, jak najbardziej udane. Trafiłeś z tym miodem! Jak byłam mała to siadałam w kuchni na podłodze, wyciągałam słoik miodu i jadłam go ręką (jak to misie robią ;-)). Więc ogromne dzięki! No i draże :( zjedzone :( tzn. mam jeszcze kilka kuleczek kokosowych, ale za chwile pewnie ich też nie będzie ("dietę" szlag trafił :p).
Całość prezentuje się tak (A i odblask, przyda się na rower :-))
Jeszcze raz dzięki, dzięki, dzięki! Poprawiłeś mi tym humor do kolejnej edycji ;-)
Dostać taką paczkę to niesamowity wulkan pozytywnych emocji :-) miałam doła ostatnimi czasy, a jak to odpakowywałam i czytałam to nie mogłam się przestać uśmiechać (i w sumie dalej nie mogę) :-)
Genialny pomysł @Queltas i genialna inicjatywa organizatorzy!
Przypatrzcie się dobrze temu aktowi frustracji egzaltowanych estetów, którym przeszkadza zwykła dziecięca, nieszkodliwa aktywność. Wraz ze wzrostem liczby bezdzietnych, takich smutnych frustratów będzie w Polsce coraz więcej.
Ogromne dzięki @Queltas ! Nie mogłeś lepiej trafić, po prostu wszystko mi się w tej paczce podoba! :D
I tak oto, zaczęło się od tego, że przyjechałam po pracy do domu i zorientowałam się, że nie odebrałam paczki. No to wskoczyłam z powrotem na rower (co się na tym dystansie totalnie nie opłacało, ale lubię jeździć). I pojechałam. I odebrałam. I w domu otworzyłam :-)Tak wyglądała przed. A chwilę później wyglądała już tak.
Trochę z nią walczyłam, aby dostać się do środka :-)
Jak się już udało to pierwsze co zobaczyłam list i za niego się też od razu wzięłam.
Fajnie, że trafił mi się Mirek co słów nie szczędził ;-) I tak czytałam, śmiałam się, a drugą ręką odkrywałam co jest w środku pudełka.
A tam... Serio lepiej nie mogłeś wymyślić!
Ręcznie robiona świeczka
TAK, sam ją zrobił! I ładnie pachnie :-) Dzięki!!! Nigdy jej nie spale ;-)
Inne prezenty też, jak najbardziej udane. Trafiłeś z tym miodem! Jak byłam mała to siadałam w kuchni na podłodze, wyciągałam słoik miodu i jadłam go ręką (jak to misie robią ;-)). Więc ogromne dzięki! No i draże :( zjedzone :( tzn. mam jeszcze kilka kuleczek kokosowych, ale za chwile pewnie ich też nie będzie ("dietę" szlag trafił :p).
Całość prezentuje się tak (A i odblask, przyda się na rower :-))
Jeszcze raz dzięki, dzięki, dzięki! Poprawiłeś mi tym humor do kolejnej edycji ;-)
Dostać taką paczkę to niesamowity wulkan pozytywnych emocji :-) miałam doła ostatnimi czasy, a jak to odpakowywałam i czytałam to nie mogłam się przestać uśmiechać (i w sumie dalej nie mogę) :-)
Genialny pomysł @Queltas i genialna inicjatywa organizatorzy!
#wykopoczta #wykopaczka #januszewykopoczty