Wpis z mikrobloga

Z całego tego informacyjnego ścieku na temat Szczęsnego, tak naprawdę tylko „here we go” Fabrizio Romano jest jakkolwiek rzetelne. Trochę już dość mam tego tematu i nie mogę się doczekać aż będzie oficjalka. Później tylko kilka tygodni artykułów o tym, że „Szczęsny wylądował w Barcelonie”, „Szczęsny wziął udział w pierwszym treningu”, „Złe wieści, Inaki Pena będzie bronił”, „Dobre wieści, jednak Szczęsny będzie bronił”, „Szczęśni mieszkają po sąsiedzku z Lewandowskimi”, „Wojtek zapalił pierwszego szluga w szatni”, „Szczęsny wstał dzisiaj lewą nogą, czy to oznacza, że jednak będzie rezerwowym?”, „Marina polajkowała post Lamine Yamala, czy to oznacza, że Wojtek Szczęsny zagra w El Classico?”. I może w listopadzie się trochę uspokoi.
#mecz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach