@rss: U mnie #batlefield czwórka na konsolę. Myślałem, że będzie łatwiej się przestawić na granie w FPSy na padzie. Niestety mi to nie wychodzi. Poza tym sama gra wg mnie gorsza od trójki.
@rss: antyperspirant Rexona Dry. Wziąłem na próbę i żałuje. Nie podoba mi się zapach i dziwne uczucie pod pachami po spryskaniu. Następnym razem kupię Nivea Silver Protect. Korzystam z niej odkąd pojawiła się na rynku i jak dotąd nie narzekałem.
@rss: @Ortheon: Co to w ogóle za szalony pomysł kupować gry przed premierą, lub zaraz po? Mnóstwo niedoróbek, bugów, problemów z DRM no i dochodzi do tego (spora w przypadku EA) możliwość że będzie słabo. Nie można poczekać tam trochę czasu żeby otrzymać aktualnie dobry, grywalny produkt?
@rss: Nie napiszę nic nowego, bo w Banished zagrałem 3h i totalnie zapomniałem o produkcie. Oczekiwania miałem mniejsze niż do SimCity, które też od roku leży zakurzone.
@Decondee: Podobnie tutaj. Biegłem zdyszany do sklepu, bo napaliłem się na battlefielda. Granie na padzie szybko mnie zniechęciło i po godzinie zapomniałem o dalszej zabawie
@stevemaster: Ja ciągle jeszcze próbuje. Znajomi, którym przesiadka się udało poradzili podwyższać czułość pada z każdą grą, aby dojść do 90-100%, co daje wtedy uczucie kontroli podobne do sterowania myszką.
@rss: kiedyś kupiłem CS:source pograłem z 20h i wróciłem do 1.6, jakoś kompletnie mi nie pasuje ten source dziwnie się strzela, dziwnie działa fizyka, nie ma to jak poczciwy 1.6, od dzisiaj jestem już szczęśliwym posiadaczem CS:GO tego chociaż nie żałuję :)
U mnie jest to #banished - rozczarowanie na całego, po paru godzinach gry w zasadzie nie ma co robić. Identyczna sytuacja jak z SimCity rok wcześniej.
#takietamzdupy
Odpowiadając na oryginalne pytanie, kurde nigdy.
Kupowałem wiele gier tuż po premierze i jakoś z tego typu problemami zetknąłem się może raz.
@Decondee: Podobnie tutaj. Biegłem zdyszany do sklepu, bo napaliłem się na battlefielda. Granie na padzie szybko mnie zniechęciło i po godzinie zapomniałem o dalszej zabawie