Aktywne Wpisy
Cześć, mam taką sprawę spadkową, która toczy się w sądzie.
Moja babcia prawie 87 lat ma dom, który należy mi się według prawa w jednej z części. Babci została aktualnie tylko jedna córka, która z nią mieszka w tym domu. Babcia z ciotką zagrała nie fair i przed wysłaniem pierwszego pisma przyszli do mnie i kazali mi się zrzec domu, bo uważali że mi się nic nie należy, co jest oczywistym kłamstwem. Po czym wystosowali pismo do sądu.
Przepychamy się już czwartym pismem z sądu między sobą. Sprawa stanęła na tym, że ja tam wnioskuję o ugodę na X kwotę, ale babcia twierdzi że nie ma z czego spłacić. Chociaż uwazam że to jest kłamstwo, bo żyją dosyć bogato, a córka jej tez także majętna, chociaż tutaj ciotka nie ma nic do rzeczy, bo wnioskodawczynią jest babcia.
To
Moja babcia prawie 87 lat ma dom, który należy mi się według prawa w jednej z części. Babci została aktualnie tylko jedna córka, która z nią mieszka w tym domu. Babcia z ciotką zagrała nie fair i przed wysłaniem pierwszego pisma przyszli do mnie i kazali mi się zrzec domu, bo uważali że mi się nic nie należy, co jest oczywistym kłamstwem. Po czym wystosowali pismo do sądu.
Przepychamy się już czwartym pismem z sądu między sobą. Sprawa stanęła na tym, że ja tam wnioskuję o ugodę na X kwotę, ale babcia twierdzi że nie ma z czego spłacić. Chociaż uwazam że to jest kłamstwo, bo żyją dosyć bogato, a córka jej tez także majętna, chociaż tutaj ciotka nie ma nic do rzeczy, bo wnioskodawczynią jest babcia.
To
janek_kombajnista +137
Cejrowski hejtuje we fondzie, że autorka podręcznika nie powinna brać 5 mln pensji z budżetu, pomijając przy tym, że ona dostanie najwyżej ułamek tej kwoty...
#neuropa
czy to ważne ile ona dostanie? ważne ile na to wydadzą, a co do określenia "darmowy" to akurat z Cejrowskim (choć niechętnie) się zgadzam
Mnie wkurza nazywanie tego podręcznika darmowym bo też za niego zapłacę, a uważam że nie powinienem, jest dużo dobrych podręczników na rynku, szkoda pieniędzy na kolejny - #!$%@? z ramienia partii.
Wiem z czego wynikł pomysł i uważam że zabrali się za to z dupy strony, tym bardziej że jest już ustawa która zakazuje wydawnictwom dawanie nauczycielom jakichkolwiek gratisów,podręczników,laptopów,wycieczek za to że wybiorą ich podręcznik.
No ale oczywiście przyznam
Nie bezpłatne, a - przedpłacone, tj. pre-paid
@Ginden: Przedpłacone, bowiem produkt/usługa nie spadła z nieba, a ktoś za jej wykonanie - zapłacił (nie ma znaczenia - kto), niekoniecznie dobrowolnie ;)
Porównywanie działalności państwa do działalności instytucji charytatywnej - jest nadużyciem