Wpis z mikrobloga

@tuhna: potwierdzam, pylą okrutnie. Sam jestem mocno uczulony (chyba na wszystkie rośliny, na jakie się da, lista A4...) i niestety daje się to we znaki.
@tuhna: Raz kichanie + silny katar, za dwa dni całkowicie zatkany nos. To przede wszystkim. A przy niektórych roślinach jak się dotknę kwiatów to np. jakaś wysypka wyskakuje czy coś podobnego.
@tuhna: Ja za dzieciaka cały czas na prochach musiałem być, no chyba że był mróz.

Generalnie coś pyli zawsze, a teraz wszystko ruszyło wcześniej.

Idź do lekarza po leki i tyle. Szkoda męczenia