Wpis z mikrobloga

Mam ci ja, że tak zażartuję, rower, który chciałbym przystosować do śmigania po szosach bez większych kosztów, bo póki co jeździ się dość topornie, a obecnie szkoda mi kasy na nowy sprzęt. Technicznie chyba jest sprawny, a wygląda mniej więcej tak. Jakieś rady?

#rower
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ppiasq: No właśnie na razie jeżdżę kilka razy rocznie i nie przekraczam 10 km :D ale od czegoś trzeba zacząć, a przekonałem się, że zaczynanie czegoś od inwestowania worków pieniędzy jest średnio dobrą opcją.
  • Odpowiedz
@Kapoan: na sam początek tak jak wcześniej napisali, opony zmienić na węższe i gładkie. Dużo z takiego sprzętu nie da się ugrać niestety. Po zmianie opon jeździć i jak się spodoba to inwestować w lepszy sprzęt :)
  • Odpowiedz
@Kapoan: Dołączę się do głosów, doradzających gładsze opony. Nawet nie muszą być wąskie, ważniejsze, żeby dały się mocno napompować. Np na 5 bar, albo chociaż 4 (dla mnie różnica między 4 a 5 jest luż wyraźnie odczuwalna).

Do porad, żeby zbierać na lepszy też dołączę - to jest ciężkie bydlę i nie zdziwiłbym się, gdyby stawiało opór w paru innych miejscach poza oponami.
  • Odpowiedz
A to nic się nie stanie jak to zamienię na element stały?


@Kapoan: Będzie lepiej. Jak ten element stały wspawasz, to już w ogóle.

I ten amortyzator z przodu też
  • Odpowiedz