Aktywne Wpisy
Nacho_Libre +10
#sluchamzlastfm #sluchamzlastfm2 #muzyka #spotify #lastfm
Dzień dobry,
W ten niedzielny poranek zapraszam do cotygodniowego Waszego zestawienia najczęściej słuchanych albumów w serwisie last.fm w kończącym się tygodniu.
Słucham
Dzień dobry,
W ten niedzielny poranek zapraszam do cotygodniowego Waszego zestawienia najczęściej słuchanych albumów w serwisie last.fm w kończącym się tygodniu.
Słucham
Bananek2 +80
Wydaje mi się, że zaszła zmiana w postrzeganiu przyszłości ogólnie w społeczeństwie. Kiedyś myśleliśmy, że 2024 będzie rokiem z dalekiej przyszłości gdzie będziemy żyć jak Jetsonowie. A jak obecnie żyjąc w 2024 wyobrażamy sobie 2070? Nijak, bo nie ma już futurystycznych wizji jak będzie zajebiście, a bardziej obawiamy się jak bardzo sprawy mogą się p---------ć. Tak jak kiedyś wydawało się że ludzkość wyczekuje przyszłości tak teraz wydaje się, że ludzkość bardziej się
Szlachetny Kubico,
Nikt się nie dowie,
Jak szybko prujesz,
Aż się zepsujesz.
Tam Czarek prawie
Widzi na jawie,
Iż nic nad półzmyłkę,
Ani wódki baryłkę,
Ani Aldonki szminkę
Bo dobre zapierdykanie,
To nie hamowanie.
Nie dobre mienie
Perły, kamienie.
Choć wiek już nie młody,
I brakuje urody,
To serce panuje
A renka szuszuje
Miejsce mu dajcie,
I przegrywajcie.
"Na Kubicę” Jana KochanowskiegoWiersz „Na Kubicę” Jana Kochanowskiego to arcydzieło polskiej poezji, w którym poeta wznosi na piedestał Roberta Kubicę, łącząc tematykę rycerską z niezwykłą prędkością i precyzją. Kochanowski, w swoim nieśmiertelnym stylu, ukazuje Kubicę jako symbol szlachetności i mocy, porównując go do zdrowia – wartości niezastąpionej, której brak odczuwa się najboleśniej. W tym utworze zawarte są głębokie refleksje na temat przemijania i triumfu ludzkiego ducha, które czynią go jednym z najbardziej epickich i wzniosłych dzieł w literaturze polskiej. Jan Kochanowski napisał swoje arcydzieło pod gruszą oglądając wyścigi Kubicy na RTLu bo nie było wtedy jeszcze serwisów stemingowych.
#lekcjakulturytaguf1
Na poranku w wychodku siedząc, miły drużko,
Gdyż brzaskiem jutrzenki serce me drga czem prędzej,
W rozmyśleniu swem tajemnem, wielce rączo,
Tamże, gdziem w zadumaniu, czekam