Aktywne Wpisy
jacekparowka +488
Zaczynamy kolejny tydzień nowoczesnego niewolnictwa czyli pracy na etacie, dlatego wszystkim tyrającym na kogoś przypominam zasady zachowania zdrowia psychicznego w k0łchozach:
1. Żadnych własnych inicjatyw, robić tylko to co ktoś wam każe
2. Zero starania się przy jakichkolwiek zadaniach, robić byle jak
3. Udawać że się coś robi w jak największym możliwym wymiarze czasowym i w tym czasie nie robić nic związanego z r0botą
A wszystkim cuckoldzikom starającym się w r0bocie ponad absolutne minimum przypominam, że wasz szef zarabia na was 10x więcej niż wam płaci (pic rel), a jak mu zacznie gorzej iść to was wywali bez mrugnięcia okiem, nieważne jak się staraliście
1. Żadnych własnych inicjatyw, robić tylko to co ktoś wam każe
2. Zero starania się przy jakichkolwiek zadaniach, robić byle jak
3. Udawać że się coś robi w jak największym możliwym wymiarze czasowym i w tym czasie nie robić nic związanego z r0botą
A wszystkim cuckoldzikom starającym się w r0bocie ponad absolutne minimum przypominam, że wasz szef zarabia na was 10x więcej niż wam płaci (pic rel), a jak mu zacznie gorzej iść to was wywali bez mrugnięcia okiem, nieważne jak się staraliście
juda-goldbergstein +452
I obczajcie to otwarcie, koncert Kizo na pełnej p-----e, przepiękna oprawa, zawodnicy, którzy wchodzą jak gladiatorzy do Colloseum.
Musiałbym zobaczyć jakiś VOD, ale przy walkach praca kamery też była bardzo dobra.
Na Fame na PPV, ni huhu nie było czuć Narodowego, na KSW ten ,,klimat", był cały czas obecny.
Ogólnie zmarnowany potencjał i gala spóźniona o 2 lata.
#famemma #ksw
KSW ma ostatnio średnią passe, ale ta edycja Colloseum im wyszła i Narodowy tutaj błyszczał, zobacz ile tam jest illuminacji.
A swarzędzcy kubkarze, na pewno mieli kasę żeby to ogarnąć, tylko woleli ciąć koszty.
Później Najman organizował galę na Narodowym i była niewypałem.
KSW Coloseum 2 spoko, ale promocja była późno i wypadła walka Parnasse z Golden Boiem co było dla mnie bardzo słabe bo nie mieli nikogo w
A na Fame, koncert w oktagonie i fajrant.