Wpis z mikrobloga

@cinematics: Rzeczywiście, jest bardzo spokojny. Nie w głowie mu latanie z drugim sierściuchem /dachowcem/ po domu, lepiej wygrzać się w łóżku lub na ogrzewanej podłodze. Rewelacyjnie uzupełniał się z egzotykiem, a teraz niestety cierpi na depresję. Bardzo miziaste koty z Ragdolli.