Wpis z mikrobloga

#legendia #chorzow Tam się jeszcze coś będzie inwestowało, działo, czy już sie kończy? Diabelski młyn - nie działa, rollercoastery (ten z dwiema pętlami i ten najprostszy) - nie działają, te popsute coś po lewej od wejścia - nie działa od zawsze, konstrukcja przy dawnym bocznym wejściu (chyba zabudowa pod jakąś balerinę) - straszy od lat.
Cena biletów, ceny żarcie - potworne, a jakość w porównaniu do #energylandia bardzo słaba. Czy spoczęli na laurach i jadą już tylko "Lechem" i paroma innymi atrakcjami, czy może już się kończą?
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@syfanalny: Też byłem tam testowo w tym roku i w zasadzie widzę jedynie 2 plusy - Lech i praktycznie brak kolejek do atrakcji (poza tą wodną, która ma po prostu słabą przepustowość - pomijam fakt, że łódeczki i woda trochę śmierdzą...).

Lech jest faktycznie porządny i daje sporo frajdy, a brak kolejek na niego powoduje, że można się np. przejechać 3 razy w niecałe 10 min. Ale poza tym park
  • Odpowiedz
@BShKF: Jest jeszcze jeden plus. Cena karnetu sezonowego, jak mieszkasz obok to jest super bo kosztuje minimalnie więcej od wejścia jednodniowego. Ogólnie całość dalej wygląda jak atrakcja głównie dla ludzi z okolicy, a nie coś do czego specjalnie się przyjeżdża bo faktycznie wygląda zbyt biednie by jechać specjalnie kilkadziesiąt/kilkaset kilometrów gdy kawałek dalej jest Energy
  • Odpowiedz
@syfanalny: może uzbierają kiedyś kasę na coś podobnego do Lecha, trzymam kciuki, dla mnie bilety mogą być tam drogie przyjeżdża się raz na rok lub rzadziej a taki Lech przyciąga nawet ludzi z USA i mówią że jest tanio
  • Odpowiedz