Wpis z mikrobloga

@lukaslm: "hahahha, zgadzam się". ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A tak na serio - tam w komentarzach rozwinęło się kółeczko wzajemnej adoracji, jest już chyba 20+ podobnych wypowiedzi. Grunt to trafić na swoich.
@oliwin: Obraca się w gronie ludzi których kojarzę z dawnej szkoły, kilka razy mijałam ją na ulicy i wysłała mi zaproszenie - przyjęłam. Jak zobaczyłam ilość lolcontentu na jej profilu to... Nie żałuję, że mnie zaprosiła. :P
@duffman: domyślam się, że chodzi o jej ex i jego koleżków. Po tym jak ze sobą zerwali to zaczął zamieszczać w komentarzach na jej profilu kompromitujące zdjęcia robione jeszcze za czasów ich związku i ogólnie odstawił solidny pokaz szczeniactwa. Dobrze, że trafiło na taką odporną psychicznie i wręcz sukowatą osobę, bo inna dziewczyna mogłaby się po takim czymś załamać.
@oliwin: Ja mam takich z podstawówki, pozapraszali mnie ostatnio do znajomych, choć kontaktu brak od 10-15 lat, zaakceptowałam, bo w sumie nic specjalnie prywatnego na tym fejsie nie mam, a że trzy czwarte to blokerski margines, to beka się zdarza. :P