Wpis z mikrobloga

@bukimi: Bo to by go jeszcze dłużej zabijało, to bardzo mały, prymitywny mózg zwierzęcia zmiennocieplnego, długo pozostanie aktywny nim tlenu zabraknie, temperatura szybciej go zniszczy.
  • Odpowiedz
  • 2
@bukimi: np. Osa po obcięciu glowy nadal żyje. Tułów szuka głowy na szyi a głowa gryzie. Creepy ale tak jest. skladniki odżywcze w ciele osy starczają na wiele godzin. Podbnie u innych owadów i skorupiakow.
  • Odpowiedz
nie da się inaczej, dlatego polecam nie jadać ani homarów ani ośmiornic.

@DOgi: Czy uśmiercenie przed obróbką termiczną jest takie niemożliwe? Po co zadawać niepotrzebne cierpienie? Ośmiornice można porazić prądem.
  • Odpowiedz
@obk: Po pierwsze, to jedzenie jest najpierw poddawane obróbce termicznej. Po drugie, to jedzenie generalnie nie wędruje bezpośrednio do krwi, tylko jest przedtem trawione. Po trzecie, produkty elektrolizy stanowią zagrożenie dopiero przy dłuższej ekspozycji na działanie prądu. Krowy czy świnie (pomyśl o kaszance) są zabijane m.in. prądem i jakoś nikt nie ma problemu z wcześniejszą elektrolizą...
  • Odpowiedz
  • 0
@KawaJimmiego: Ale bzdurne #!$%@?. Po pierwsze obróbka termiczna zazwyczaj nie wpłynie na produkty elektrolizy bo to głównie prostsze cząstki na wysokim poziomie energi wiązań kowalencyjnych, to sprawia też że to są zazwyczaj bardzo aktywne substancje co zwiększa szanse na ich wysoką szkodliwość, ilość wyjściowa elektrolizy zależy od ładunku wykonującego pracę a nie od czasu, ba, szybciej a mocniej w większości przypadków oznacza efektywniej bo mniej jest niwelowane przez poziom złamania
  • Odpowiedz