Wpis z mikrobloga

@diabllowe: facet jest mocno kryty, sam nikomu nic nie kazał nie zmuszał i tyle jego bezposrednio moga miec problem zeby o cos oskarzyc bo on siedział w siedzibie firmy a balety byly gdzies na drugim koncu Polski... jak pracownicy nie zaczna sypac i nie znajda sie kwity na niego to trudno bedzie mu cos udowodnic. Ogarniety koles i ma plecy na miescie bo pierwszy z brzgu mirek takiego biznesu by nie