Wpis z mikrobloga

sąsiad sobie taki wielki zamek rozstawił dmnuchany ze ślizgawką, co to wiecie na jakichś jest festynach co tam za 5 czy 10 zł se dzieciak może zjechać, no a u niego tam z pięcioro dzieciaków se lata tam skacze po tym zamku fruwają se z góry na dól i tak dalej, ja tak se patrzę, że to bardzo wesoła sprawa jest generalnie, albo se latają tam kładami jakimiś chłopcy dookoła tego zamku, a za nimi dziewczyny rowerkami ich tam ganiają i takie znowu dla mnie myśli o byciu ojcem się pojawiają, bo swojego dzieciaka bym tam do sąsiada wysłał, niech se lata z góry na dół i się cieszy, no świetna to jest sprawa przecież.
z fartem
#oswiadczenie
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach