Wpis z mikrobloga

Mirky, nie mam pomysłu na jak spędzić weekend majowy #majowka

Myślę nad czymś dla 2 osób (ja + #rozowypasek ).

Wybrać musimy się z miasta #krakow, wydać możemy od 250 do 500zł na osobę (oczywiście, jako prawilny #cebulak wolałbym niższą część widełek).

Na chwilę obecną ewentualne rozwiązania wyglądają tak:

1. Wynająć jakiś malutki domek w Ojcowie (nie wiem, czy są tak małe, żeby się opłacało wynająć tylko na 2 osoby) i zwiedzać, chodzić, łazić po okolicy- koniecznie na max 2 osoby- nie chcę siedzieć z jakimiś sebixami i karynami od rana do wieczora chlejącymi wódę zamiast wyjścia na łono natury;

2. #polskibus + zwiedzanie jakiegoś miasta- ale w sumie, to z krk nie da się dojechać do niczego ciekawego, a do Berlina bilety już wykupione;

3. wleźć w auto i Słowacja - pytanie brzmi, czy przy obecnych cenach (euro) warto się tam wybierać- a nawet jak tak, to co będzie tam można zwiedzić, żeby nie zbankrutwać (pamiętajmy o cenach paliwa)?

4. coś innego- tu miejsce na porady #drogiwykopie

Wiem, że czasu jest mało, a i budżet niezbyt duży, ale może ktoś ma jakiś rozsądny pomysł? Z góry dzięki za wszystkie rozsądne (mniej i bardziej) rady :-)

#kiciochpyta #pytanie #januszewakacji

inb4 "siedź na wypoku" ;)
  • 5
  • Odpowiedz
@wkrk: Koszty transportu jak by nie patrzeć są duże. Zerknij sobie na stronę blablacar.pl tam ludzie oferują przejazd za grosze. Przejrzyj sobie oferty zakwaterowania itp na groupon, np jest sporo ofert z Bieszczad. Byłem kilka razy na Słowacji i mogę polecić tuż przy granicy Bielianska Jaskina + Stary Smokowiec + wjazd kolejką. Niedaleko jest kolejka na Łomnicki Szczyt, ale kosztuje 40 euro od osoby. Na Słowacji kupić trochę piwa (Kelt, Zloty
  • Odpowiedz