Wpis z mikrobloga

jem właśnie arbuz i przypomniał mi się taki żarcik nie wiem czy znacie
po sklepie chodzi baba z gówniakiem i młody jęczy co chwilę "mama chce mi się jeść" na co ona że w domu dostanie obiad jak wrócą, po chwili gówniak znowu "mama chce mi się pić" a ona żeby już przestał jej zawracać dupę, no i byli akurat na dziale owoców i jeden typ co tego słucha nie wytrzymał i chciał być mądry mówi "kobieto jak tak możesz męczyć biedne dziecko, kup mu arbuza to się i naje i napije" a baba na to "ok a ty zwal se konia stopami to i poruchasz i potańczysz"
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach