Aktywne Wpisy
dziobnij2 +76
Jak ognia piekielnego unikam wszelkich dawnych znajomych ze szkoły. Nie spotkałem żadnego od dłuższego czasu, ale gdybym spotkał jakąś znajomą twarz na spierdotripie, to natychmiast bym odwrócił głowię, przeszedł na drugą stronę ulicy i udawał, że nie widzę. Gdyby jakiś stary znajomy zagadał do mnie i się zapytał "co u mnie", albo "gdzie pracuję", to co mam mu odpowiedzieć? Że od skończenia liceum w 2009 roku siedzę w domu z rodzicami i
karpiniusz +11
Ksiek: no hej Tomek, może pamiętasz o czym rozmawiales z dwoma panami co chcieli wyjechać do Stanów Zjednoczonych do pracy?
Teleporter: Witam Państwa, no Ksiek, no nie pamiętam to było z 20 lat temu, no przysięgam nie pamiętam. Na pewno o niczym złym. Na pewno nie wyludzilem od nich pieniędzy.
Ksiek: no ja cię trochę przycisnę. Może sobie przypomnisz?
Teleporter: no nie pamiętam przysięgam Ksiek.
Ksiek: ok, jak nie pamiętasz to nie pamiętasz. Mamy telefon. Z kim mamy przyjemność?
Stażysta z Weszło: dzień dobry Panie teleporterku i Panie Ksiku, Sławek z Warszawy. Ja mam takie jedno pytanie. Bo ja pana teleporetrka pamiętam jak zawsze dobrego człowieka. Był pan latem 2003 r. w Ostródzie i jadł pan kiełbaskę w zajeździe, ja miałem wtedy trzy lata upadłem i obtarlem sobie kolano, a pan mnie utulil, podmuchal kolano i przeszło. Pamięta pan?
Teleporter: oczywiście że pamiętam pozdrawiam cię Sławku wtedy jadłem taka kiełbaskę z musztardą i ketchupem z hainza był piękny sierpniowy poranek, wracałem wtedy z Ostródy do Warszawy z urlopu. Sławku jak ci się ułożyło życie. Mówiłeś że chciałeś zostać pilotem udało sie?
Stażysta z weszło: tak udało się, pozdrawiam moich ulubionych youtuberów.
Ksiek: a może powiesz Tomek jak to było z tym bankructwem.
Teleporter: żadnego bankructwa nie było, ja to może rozrysuje.
Ksiek: a tak mamy tu przypadkowo tablice i pisaki. Proszę rozrysuj.
Teleporter: a więc ogłoszenie upadłości..
Ksiek: z angielską insolvency...
Teleporter: tak tak
Ksiek: o mamy nowy telefon, kogo witam kogo goszczę
Przypadkowy dzwoniący: Marcin z Częstochowy.
Ksiek: oj zegnamy cię koleżko.
Teleporter: no tak, tak, haha żartowniś.
Ksiek: no nic chyba kończymy nieźle Cię tu docisnalem i chyba wszystko wyjansiles.
Teleporter: tak mocno mnie tu docisnales, już nigdy nie będę odnosił się do tych rzeczy poruszonych tutaj. To moje ostatnie wystąpienie na ten temat. Dziękuję widzom i dziękuję Tobie krzysku. Papa widzowie.
Ksiek: papa. Pamiętajcie o naszych sponsorach!!!!
#kanalzero #famemma