Wpis z mikrobloga

ZAPOWIEDŹ 3. DNIA IGRZYSK

Głównym wydarzeniem niedzieli był medalowy występ Klaudii Zwolińskiej – cieszę się, że udało mi się trafnie przewidzieć przebieg rywalizacji, mimo że Polka przed igrzyskami wcale nie była pewniakiem do medalu. Na plus należy też odnotować wygraną Polek z Japonią i niemal pewny ćwierćfinał oraz zwycięskie pojedynki Rygielskiej i Linette.

In minus należy zapisać słabszy występ florecistek, ale dziewczyny nie przegrały z byle kim – wszystkie rywalki naszych dotarły do strefy medalowej. Niepowodzenie będą chciały sobie powetować w zawodach drużynowych (czwartek), gdzie w 1/4 zmierzą się z Japonią.

Poniedziałek zapowiada się bardzo spokojnie jeżeli chodzi o szanse medalowe i starty Polaków. Jest to niestety skutkiem słabszych występów Masiuka i dziewczyn w karabinie 10m, które były naszymi głównymi nadziejami w tej dyscyplinie. Wzorem wczorajszej zapowiedzi, która ciepło się przyjęła (za co dziękuję), również dzisiaj wrzucam TOP 5 najciekawszych do śledzenia startów Polaków.

1. Tenis ziemny
O 12:00 na Court Philippe Chatrier wyjdzie Iga Świątek, która będzie chciała pokonać „klątwę 2. rundy singla” – ani razu nie zdarzyło się, żeby polski tenisista wygrał więcej niż jeden mecz w turnieju indywidualnym na igrzyskach olimpijskich. Rywalką Polki będzie Diane Parry, notowana na 59. miejscu w rankingu WTA. Miejmy nadzieję nie tylko na szczęśliwe zakończenie, ale i mniej nerwów niż w meczu z Begu - na korzyść Igi w Paryżu zapowiadane jest piękne słońce, więc mecz powinien toczyć się przy otwartym dachu.
12:00 - Singiel kobiet, 2. runda: vs Parry (FRA)

Na korcie Suzanne Lenglen (nomen omen dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej) o tej samej porze pojawi się Magda Linette, która będzie chciała sprawić sensację w meczu z Jasmine Paolini (nr 5). Zdecydowaną faworytką jest Włoszka typowana do medalu w Paryżu, jednak Polka zwycięstwem w Pradze i odprawieniem Andriejewej pokazała, że jest naprawdę w dobrej formie.
12:00 - Singiel kobiet, 2. runda: vs Paolini (ITA)

Ok. 16:30 Magda Linette wyjdzie na kort raz jeszcze, tym razem w parze z Alicją Rosolską. Staną one naprzeciwko Ukrainek Marty Kostiuk i Dejany Jastremskiej (nr 7 w turnieju). Stawką meczu będzie awans do drugiej rundy debla i gra przeciwko zawodniczkom z Tajwanu, w tym Su-Wei Hsieh, znanej z występów z Janem Zielińskim.
16:30 - Debel kobiet, 1. runda: vs Kostiuk/Jastremska (UKR)

2. Kajakarstwo górskie
Najciekawiej zapowiadająca się dzisiaj walka o medale z udziałem Polaków wydarzy się ponownie na torze kajakowym, gdzie w konkurencji C-1 wystąpi narzeczony Klaudii Zwolińskiej, Grzegorz Hedwig. Trudno jednak oczekiwać bezpośredniego włączenia się do walki o podium. Na ostatnich MŚ Polak zajął 9. miejsce i wydaje mi się, że taki powinien być jego cel również w Paryżu. Na poprzednich IO Grzegorz był 14., a wcześniej w Rio 12.
15:30 - C-1: Półfinał
17:20 - C-1: Finał

3. Wioślarstwo
Dwójka wagi lekkiej Radosz/Wełna wystąpi dzisiaj w repasażu o półfinał, a ich rywalkami będą Austria, Tunezja, Peru i Japonia. Polki są faworytkami swojego biegu - pokazały to ostatnie MŚ, na których zaprezentowały się najlepiej z całej piątki oraz sobotnie przedbiegi, gdzie Polki również uzyskały najlepszy czas. Celem naszych dziewczyn na igrzyskach będzie awans do finału A.
11:00 - Dwójka podwójna wagi lekkiej K: Repasaż

4. Szermierka
Dzisiaj w Grand Palais pojawią się polscy floreciści, z którymi można wiązać najmniejsze nadzieje na dobry rezultat. W rundzie wstępnej wystąpią Adrian Wojtkowiak przeciwko Cypryjczykowi Tofalidesowi oraz Jan Jurkiewicz przeciwko Algierczykowi Heroui. Jurkiewicz wygrał swoją walkę, jednak będzie to zapewne ostatnie zwycięstwo naszych, ponieważ w kolejnej rundzie czeka na niego nr 3 światowego rankingu, Egipcjanin Hamza.
12:05 - 1/16 finału: Jurkiewicz vs Hamza (EGY)

Od 1/16 zmagania rozpocznie Michał Siess (jego ojciec, Cezary zdobył brąz w rywalizacji drużynowej florecistów na IO Barcelonie), który spróbuje pokonać rozstawionego z nr 7 Czecha Choupenticha.
12:05 - 1/16 finału: Siess vs Choupenitch (CZE)

5. Judo
Na olimpijskim tatami po raz pierwszy dzisiaj pojawi się polski judoka - konkretnie Adam Stodolski, który w kat. do 73kg w 4 pojedynku na mecie nr 2 spróbuje sprawić sensację i pokonać typowanego do medalu Włocha Lombardo (nieco więcej o szansach Polaka – a konkretnie o ich braku – pisałem tutaj). Ciekawa jest jednak historia jak Stodolski dostał się na IO, bo powiedzieć, że wkroczył tylnymi drzwiami to za mało: wszyscy rosyjscy judocy solidarnie odrzucili zaproszenia startu na IO wobec braku znaków narodowych i w ramach relokacji miejsce to przypadło Kubańczykowi Estradzie. Ten jednak... uciekł ze zgrupowania, wskutek czego miejsce przypadło Polakowi. O starcie Adam dowiedział się 5 lipca, więc zagadką pozostaje to czy udało mu się przygotować formę na igrzyska.
ok. 10:45 - Waga lekka (-73kg) mężczyzn, 1/16 finału: vs Lombardo (ITA)

#paryz2024 #szansewparyzu
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach