Z tym zarciem to faktycznie przesada, ale jak ktos sobie delikatnie pyka efajka i nie kreci koleczek z dymu czy w zaden inny ostentacyjny sposob sie z nim nie panoszy to no problemo
@Shinu: technicznie tak. Ale cywilizowani ludzie na poziomie potrafią kontrolować swoje potrzeby i nie robią tego w otoczeniu ludzi którym może to przeszkadzać. Wiadomo że efajki niby nie śmierdzą, ale przeszkadzają innym ludziom tylko przez to że przypominają zwykłe. I ten kto tego nie rozumie i jara przy innych - nie jest na poziomie.
@Shinu: mi tez nie przeszkadza, bo sam to palilem dlugi czas, ale wiem ze dla innych to moze byc problem i wielu ludzi to irytuje. Poza tym w busach wiekszosc to pali na zasadzie "jaki jestem zajebisty" i to jest irytujace :P poza tym tymbardziej jest to irytujace jak jest scisk w busie
@Trzesidzida: (#) W jakim mieście? W Warszawie w regulaminie ZTM jest wyraźnie napisane, ze nie można palić papierosów analogowych ani elektronicznych.
A co Ci przeszkadza para wodna, ktorej nawet nie czuc?
Z tym zarciem to faktycznie przesada, ale jak ktos sobie delikatnie pyka efajka i nie kreci koleczek z dymu czy w zaden inny ostentacyjny sposob sie z nim nie panoszy to no problemo
Poza tym, np. w Warszawie regulamin zabrania palenia w srodkach komunikacji i na przystankach
No nie porownuj pierdzenia do chmurki pary wodnej
@animuss:
technicznie rzecz biorac efajka
Chociazby dlatego, ze jedno jest poprostu oblesne a drugie dla niektorych denerwujace. Dwie rozne kategorie.
Nie no, jak by ktos w puszce sardynek zapalil nawet efajka to sam bym go chyba wysadzil, wszystko trzeba robic z glowa i nie ma problemu
1. Bądź Polakiem robakiem
2. Jeźdź autobusami
3. Narzekaj