Wpis z mikrobloga

Witam czy są tu jacyś prawnicy ? Dzisiaj wychodząc z pracy pożyczyłem sobie miarkę 5 metrowa do zmierzenia metrażu pokoi (w domu miałem tylko 3m). Pech chciał że na bramce bylo przeszukanie i zostałem złapany na wynoszeniu z firmy. Wiadomym jest że miarkę bym przyniósł w poniedziałek bo jest mi niezbędna do pracy. Mam natomiast pytanie: czy za takie coś można zwolnić dyscyplinarnie,anulować premie lub w jakiś inny sposób pociągnąć do odpowiedzialności ? Dodam może że miarka i nożyczki to podstawowy ekwipunek operatora u nas. #prawo #pracbaza #kradziez #przypal #przegryw
  • 5
  • Odpowiedz
@Kakolukia: zależy co pracodawca zechce z tym zrobić, ale ma prawo wyciągnąć konsekwencje łącznie z wywaleniem z roboty. Na dyscyplinarkę miarka to prawdopodobnie za mało (bo musi być powyżej 500zł) ale na zwykłe rozwiązanie umowy z zachowaniem okresu wypowiedzenia wystarczy. Szukaj sobie w necie pod hasłem "kradzież pracownicza".
Wiele zależy czy łykną tłumaczenie o pożyczeniu, może się tylko na naganie skończy. Generalnie wszystko zależy od pracodawcy co on zechce z
  • Odpowiedz
Jak wskazuje Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 kwietnia 2013 roku, pod sygnaturą I PK 275/12, publ. LEX nr 1380854: „nawet jednorazowa, drobna kradzież przez pracownika mienia pracodawcy uzasadnia rozwiązanie przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika”.

@Kakolukia: w niektórych firmach stosuje się jeszcze bariere 500zł powyżej której jest dyscyplinarka.

Ogólnie - zależy od ich dobrej woli. Mogą cofnąć premie, mogą wywalić na zbity pysk. To
  • Odpowiedz
  • 0
Ale jak myślicie może wywalić na okres za porozumieniem stron lub z winy pracownika ? A co jeśli odwołam się od takiej decyzji ? Warto ?
  • Odpowiedz
@Kakolukia: nie warto bo nic nie ugrasz, oni mają podstawy formalne do zwolnienia.
Przede wszystkim spróbuj się dogadać, może nawet nie będą chcieli Cie zwolnić tylko dostaniesz nagane albo upomnienie.
  • Odpowiedz