Wpis z mikrobloga

Pacjent: Transporter T5, 1.9 TDI, 19 lat. Jadę sobie dziś do pracy, i wskaźnik temperatury, pokazał 130 stopni, zatrzymałem pojazd, otwieram klapę: płyny są, chłodnica działa, silnik nie jest ciepły ani nic, nawet od niego nie bucha ciepłem, ledwo 2 km przejechane. Zgasiłem silnik, odczekałem chwilę, odpaliłem, działa normalnie.

Wszystkie płyny są, jeździć obserwować, czy od razu do mechanika? Chciałbym, żeby auto zdążyło jeszcze trochę pojeździć.

Na chwilę obecną wszystko jest ok. Myślę, że mógł to być błąd odczytu, bo się nie powtórzyło jeszcze.

#mechanikasamochodowa #samochody #mechanika #awaria #pytaniedoeksperta #
Teoretycznie mam za kilka godzin zaplanowaną podróż 200km, więc robię ankietę, wy decydujecie ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

Wskaźnik temperatury pokazał spontanicznie maksymalną wartość, 130 stopni

  • Jadę na zaplanowaną wycieczkę 200km 78.6% (22)
  • Wzywam Lawetę do mechanika 21.4% (6)

Oddanych głosów: 28

  • 6
  • Odpowiedz
@pyroxar: ja tak miałem co jakiś czas w trasie wskazówka temp na max i znowu normalnie, max i za chwile normalnie. Okazało się, że jakiś syf latał w chłodnicy i przepływ blokował albo się zatykało coś. Wypłukałem układ chłodzenia, zalalem świeżym plynem i problem zniknął.
  • Odpowiedz