Wpis z mikrobloga

Ja to się szczerze dziwię że ten projekt dalej jest procedowany i ministerstwo marnuje na niego czas. Ten czas mogliby poświęcić zatrudniając jakiś mały zespół deweloperów (ale IT) i zaprojektować od deski do deski portal cen transakcyjnych.
Bo tak przemyślmy kilka innych czynników. Odsunęliśmy pis od władzy nie tylko przez to jak bezczelnymi bandytami i złodziejami byli (i są), ale m.in. przez takie pomysły jak Nowy Ład czy beka 2%.
I teraz co może się stać gdy beka 0% wejdzie w życie? Młodzi wyborcy (ale i starsi jak ja) zobaczą że zmiana nie zmieniła kompletnie nic, to po co głosować? Po co się męczyć, po co tracić czas na wybieranie człowieka o zgodnych poglądach jak i tak należy do partii która mu narzuci dyscyplinę w głosowaniu?
Frekwencja spadnie na ryj, beton zadecyduje, pis wróci do władzy. Pewnie w koalicji z zamordystyczną konfederosją ale to są szczegóły.
No i co się będzie działo dalej? Ano totalny armageddon, powrót TVPiS, szczucie na koalicję 24h na dobę. Represje i wsadzanie do pierdla bez powodu, trybu ani prawa, bo dobrze wiemy że mafia nie będzie się przejmować jakimś tam europejskim immunitetem. My obywatele będziemy mieli przesrane, ale jako narybek wciąż do płacenia podatków jesteśmy potrzebni, a politycy opozycji?
Kaczafi wprost w wywiadach mówił że skręcą w dyktaturę mocno, więc taki Tusk, Bodnar, Sienkiewicz będą siedzieć bezprawnie minutę po tym jak zmieni się władza. Ich zdrowie, nerwy, przepychanki, czy to wszystko jest warte tych miliardów dopłat do kieszeni deweloperów?
Może taki jest plan? Że w razie zmiany władzy deweloperzy obiecali sieć rozproszonych kawalerek w których politycy opozycji mogliby się ukrywać?
Nie wiem. Ale zniechęcanie własnego elektoratu teraz i przez następne 3 lata wydaje mi się zbędnym ryzykiem.
Trzeba odsunąć pis od władzy na zawsze, bandytów wsadzić do więzień, mafię rozbić, rynkowi #nieruchomosci dać się naprawić samemu, a swoich wyborców najnormalniej w świecie słuchać.

#polityka #polska
  • 5
  • Odpowiedz
@Jasak: ja się zastanawiam, czy w polityce to już nie jest niepisany układ, że rządzi się 1 max 2 kadencje, a później jest wymiana. Dzięki temu nie trzeba ponosić konsekwencji za swoje decyzje, bo efekty pojawiają się, gdy rządzi opozycja, ona z kolei może zwalić na poprzedników, czas mija, ludzie zapominają, rząd kręci nowe wały, zbiera nowe grzechy, ludzie mają dosyć, wybierają opozycję i tak w kółko. Dzięki temu rządzący
  • Odpowiedz
@Jasak: Mnie głównie chodziło o pisowskie lepkie rączki i pokraczną politykę zagraniczną. Ceny nieruchów to dla mnie obojętne, co musi nawyczyniać skarbowiec jak mi PIT wylicza to już w ogóle mam w dupie.
  • Odpowiedz