Wpis z mikrobloga

281 + 1 = 282

Tytuł: Ślepowidzenie
Autor: Peter Watts
Gatunek: fantasy, science fiction
Ocena: ★★★★★★★★★
ISBN: 9788374802932
Tłumacz: Wojciech M. Próchniewicz
Wydawnictwo: Mag
Liczba stron: 416
Ślepowidzenie często nazywane jest klasykiem fantasy czy sci-fi. I po lekturze tez pozycji muszę się zgodzić z taką opinią.
Lektura naprawdę nie należała do najłatwiejszych - książka jest wymagająca, występuje w niej specyficzny naukowy język, porusza wiele wątków od pierwszego kontaktu, transhumanizm, świadomość i ewolucję. Nazwałbym to fantastyką ciężką, zmuszającą do refleksji, a czasem nawet do ponownego przeczytania wątku żeby go zrozumieć.
Narracyjnie autor postawił na motyw, który mocno trącił mi narracją reporterską, ale mocno chaotyczną - i z perspektywy głównego bohatera wszystko się zgadza. Wręcz możemy odczuć to co on.
Patrząc na to, że na końcu mamy 144 odnośniki do źródeł, nie dziwi mnie też, że wszystko było poparte jakimiś argumentami. Wizja przyszłości klaruje się przejrzyście, można ją sobie bez problemu zobrazować - i wręcz pasuje ona do własnego subiektywnego wyobrażenia tego co może nas czekać.
Dodatkowo, końcówka z wydaje mi się lekkim plot twistem wprowadza nieoczekiwane zakończenie.
Osobiście mogę polecić lekturę, ale uprzedzam - potrzeba się skupić, najlepiej usiąść w spokojnym miejscu i oddać się czytaniu dłuższą chwile aby móc w spokoju kontemplować nad tym co stara się nam przekazać autor.
Mogę tylko dodać, że autor tak dobrze odwzorował narrację z perspektywy głównego bohatera, że sam momentami czułem się jak "chiński pokój" - czytałem i przyswajałem ale nie wiedziałem co ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#bookmeter #ksiazki #czytajzwykopem #fantasybookmeter #sciencefictionbookmeter
tomeczek - 281 + 1 = 282

Tytuł: Ślepowidzenie
Autor: Peter Watts
Gatunek: fantasy, s...

źródło: 352x500

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
@tomtom666: @Hilalum druga część mniej w pamięci zapada i trochę trudniej przebrnąć ale nie jest wcale tak źle, jak ktoś lubi "twarde" scifi i woli spekulacje około naukowe zamiast space opery będzie zadowolony.
  • Odpowiedz
@tomeczek: napisałem wcześniej że mniej druga część zapada w pamięć, dokładniej u mnie to tak że fabułę jedynki pamiętam w miarę a dwójki potrzebowałem przeczytać krótki opis żeby sobie ją przypomnieć. A obie czytałem jeden raz, więc chyba w moim odczuciu jednak jest ta różnica poziomów.
Dwójka to trochę takie poruszenie kilku wątków filozoficznych czy technologicznych, dla których moim zdaniem warto przeczytać, ale czuję się jednak że autor coś dopisał
  • Odpowiedz