Jedynym słusznym pytaniem w tej sytuacji jest dlaczego mężczyzna z bronią był w stanie ustawić się na wzniesionej pozycji w odległości około 150m od D. Trumpa i nie był zauważony przez Secret Service. Z kolei, przypadkowi uczestnicy wiecu zaniepokojeni robili mu zdjęcia i rzekomo (nie potwierdzone) zgłaszali służbom.
Standardem jest korzystanie z dronów, gdzie sylwetke napastnika na dachu ciężko byłoby przeoczyć w słoneczny dzień.
@szklarskaporeba: No wlasnie nie. Sa podzieloni na 3 strefy. 1 najblizsza, 2 srednia, i 3 dalaka. Obsluguja 1 i 3. To było miejsce, ktore miala zabezpieczac lokalna policja i dala pupy
@szklarskaporeba: Według mnie, rutyna mogła zadziałać. Secret service przez większość czasu nic nie robi na tych wiecach wyborczych, a pewnie powiadomień o jakiejś podejrzanej aktywności mają co każdy taki wiec.
Jedynym słusznym pytaniem w tej sytuacji jest dlaczego mężczyzna z bronią był w stanie ustawić się na wzniesionej pozycji w odległości około 150m od D. Trumpa i nie był zauważony przez Secret Service. Z kolei, przypadkowi uczestnicy wiecu zaniepokojeni robili mu zdjęcia i rzekomo (nie potwierdzone) zgłaszali służbom.
Standardem jest korzystanie z dronów, gdzie sylwetke napastnika na dachu ciężko byłoby przeoczyć w słoneczny dzień.
jak zawsze xd