Wpis z mikrobloga

Patrick Evra o Rooneyu : Pamiętam, że w lutym 2011 roku przyleciała do mnie moja kuzynka. Często bywała w Manchesterze, miała tu znajomych.

Zatrzymała się u mnie i poszła na dyskotekę. Zadzwoniła w środku nocy czy mogę ją odebrać. Nie chciałem bo jutro mieliśmy mecz derbowy z City.

Byłem totalnie zesrany, że ktoś mnie zobaczy, zrobi zdjęcie i napiszę: Evra na dyskotece przed derbami. Przecież Boss by mnie zamordował albo wyrzucił z klubu tego samego dnia.

Mimo to zaryzykowałem. Ubrałem szare dresy, bluzę z kapturem, okulary i mówię jadę. Może mnie nikt nie rozpozna. Prosiła mnie, żebym po nią wszedł. Wychodzę z samochodu i czułem się zawstydzony. Bałem się, że zaraz ktoś mnie rozpozna.

Czekam na kuzynkę i nagle widzę kompletnie #!$%@? Wayna Rooneya z jakąś laską pod pachą.

Podchodzę do niego, ściągam okulary i mówię:
-Co ty tu robisz?! Przecież jutro gramy mecz z city!
-O której ten mecz?
-No jak to o której? Mamy zbiórkę o 11:00
-No to właśnie, szmat czasu. Wyluzuj Patrick, wygramy ten mecz.

Odebrałem kuzynkę i wciąż nie mogłem w to uwierzyć. Ja cały spanikowany czułem się jak przestępca, a on pali papierosa przed klubem.

Na zbiórce przed meczowej Roo wyglądał słabo. Ferguson pytał się go czy dobrze się czuję.

Nasze spojrzenia (moje i Rooneya spotkały się) patrzeliśmy na siebie chwilę i Rooney odpowiedział, że się czymś zatruł ale da radę.

Potem w tunelu podszedł do mnie i powiedział: -Oczy widzą, uszy słyszą, usta milczą.
-Śmierć frajerom. Odpowiedziałem.

Potem Rooney strzelił najpiękniejszego gola jakiego w życiu widziałem z przewrotki, a my wygraliśmy 2-1. Tak właśnie Rooney zyskał w moich oczach jako największy kombinator wśród piłkarskich artystów.
#pasta #pilkanozna #manchesterunited
Cycu2701 - Patrick Evra o Rooneyu : Pamiętam, że w lutym 2011 roku przyleciała do mni...

źródło: temp_file7982110413059890993

Pobierz
  • Odpowiedz