Wpis z mikrobloga

#przegryw Uwielbiam się kłócić z kimś kto jest w innym pomieszczeniu, słuchając muzyki przez słuchawki. Mówię co chcę, a rozmówca (starzy) i tak praktycznie nigdy nie orientuje się, że wogóle go nie słyszę. Po co mam se niszczyć dzień wchłaniając toksynę z ich słów.
  • 4
  • Odpowiedz
  • 0
@BursztynowyMieszczanin: Żadna rodzina nie może funkcjonować idealnie przez 100% czasu. Można ograniczać ilość konfliktów, ale prędzej czy później jakaś kłótnia wybuchnie. W sumie to nawet jest zdrowe, bo można wtedy wyrzucić z siebie to co leży na sercu. Ja akurat dzisiaj chciałem w spokoju popiwniczyć, ale od rana zawracają mi dupe jakimiś pierdołami żeby im pomagać znowu.
  • Odpowiedz