Wpis z mikrobloga

@ibleedforyou: kupujesz psikadło na owafy biegające i psikasz wszędzie pod szafki, łóżko, sofy itp. No dosłownie w każdy zakamarek.

Oddychasz dość płytko, nie jest to jakieś drażniące i trujące, ale lepiej nie wdychać.

Po tym jak podłogi są zlane tym przechodzisz do fazy muchozolowej. Psikasz tym na jednym wdechu od najdalszych pokoi. Idziesz na spacer. Wracasz, otwierasz wszystkie okna i potem idziesz znowu do żabki po coś. Po takim holokauscie
  • Odpowiedz