Wpis z mikrobloga

Wyniki ekshumacji byłyby zbyt szokujące dla opinii publicznej.


1, Po nazwisku to pewnie znamy 20 do 30 tys. ofiar polskich (90%), czeskich, ormiańskich, rosyjskich i ukraińskich (10%), 60 tys. wog'le. Niektórzy dają więcej niż Siemaszkowie, choć Siemaszkowie to ekstremum.

2. Tak jak ekshumacje na miejscu polskich pogromów z 1941 i 1942 roku, ekshumacje nie potwierdzą więcej niż ułamka ofiar z szacunków papierowych.

3.
  • Odpowiedz