Wpis z mikrobloga

  • 18
@kamil-tumuletz: Kiedyś to było, co? xD.

gumowym siedliskiem bakterii, potu, gnijącej skóry i roztoczy.


Czyli dokładnie tym samym co każda zabawka po 30 minutach od wyparzenia xD. Dobrze, że nie patrzyłeś nigdy pod mikroskopem na podłogę po godzinie od jej zmycia ;).
  • Odpowiedz
G-Shock sprawdza się również jako gryzak i młotek dla ząbkującego 8-miesiecznego bąbelka ( ͡° ͜ʖ ͡°). Uderzenia o podłogę nie wywołują żadnych szkód, a na pasku nie ma żadnych śladów intensywnego gryzienia xD.


@wjtk123: mojemu 11 miesięcznemu bombelkowi tez się podoba xD nie musze sie martwic jak upusci siedząc w krzesełku bo nic sie nie stanie, śladów zębów nie widac. idealna zabawka
  • Odpowiedz
ale wiesz, że źródłem bakterii czy roztoczy na paskach zegarków jest ludzka skóra? XD


@zmarnowany_czas: to troll, on to ogólnie niewiele wie poza tym, że go kapitalizm uciska, a to, że rzeczy kosztują, to faszyzm. No i tradycyjnie, jemu się należy bo cośtam cośtam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
purchlaka zajadającego się gumowym siedliskiem bakterii, potu, gnijącej skóry i roztoczy


@kamil-tumuletz: no i bardzo dobrze, o to chodzi. dzieciak ma być ubabrany i nabierać odporności, a nie dwadzieścia razy dziennie wyparzony i zdezynfekowany

kiedyś się gryzaki wyparzało we wrzątku

"a kiedyś to" aaaa guwno tam, raz matka wyparzyła jak się jej przypomniało albo i nie, potem i tak się walało po podłodze, po podwórku, i po godzinie i tak
  • Odpowiedz