Wpis z mikrobloga

#jareknaemigracji Ten Jarek Marek Kozanostra to jest jeszcze lepszy gagatek xD prawie 5 dych, mieszka na pokoju u jakiegoś kontrolującego go Albańczyka. Je mrożonki na mieście, bo pewnie nie ma tam nawet dostępu do piekarnika i w tym samym gniocie mówi, że nie będzie się dawał poniżać latając tanimi liniami lotniczymi. Król życia poleciał British Airways w wymiętej, wytartej i przepoconej po całym dniu koszulce, koczując na lotnisku kilka godzin, bo i tak są tam lepsze warunki niż w jego, jak to ujął, mikroapartamencie xD
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ociekurnia: Obserwuje Jarka czasem, tak bardziej z doskoku - nie ma sensu ślęczeć nad kimś kto zamiast dzielić się pasją (którą jak twierdzi ma - akwarystyka) preferuje skupiać się jedynie na złych rzeczach.
Kiedyś zadałam mu pytanie czy ten kaszel jaki miał to pylica (choroba zawodową piekarzy i górników, możliwe że jeszcze innej grupy) jednak myślał, że mu źle życzę ¯\(ツ)/¯
Poprawcie mnie, ale mam wrażenie, że ta dwójka Jarków
  • Odpowiedz
  • 1
@Semera: Mizantropia zdecydowanie. U Jacka Bułeczki to jeszcze, ale drugi pan to nienawidzi chyba wszystkich.
A co do mylenia pojęć to obaj mają tą samą przypadłość. Wydaje im się, że jeżeli nie mają stałego zatrudnienia i podróżują od czasu do czasu to wyszli z matrixa i są wolnymi ludźmi.
  • Odpowiedz