[mirek_dev]

Też tak macie czasami jak ja dzisiaj, że #!$%@? się cały dzień bo od rana testy na środowisku dev nie działają, choć lokalnie wszystko git, jakieś timeouty duperele, więc cały dzień zmieniałem pojedyncze rzeczy i puszczałem zestaw testów.

Nic nie działało. Zmulony (jeszcze gorąco) i zniechęcony.

Dopiero o 17 w końcu pykło i od razu człowiek inaczej się czuje, humor gitówa, więcej energii, task przeniesiony do done, można zamykać lapa ? xD

#pracait #programista15k

[thority]

@mirek_dev: to najdziwniejsze uczucie, kiedy nagle zaczyna coś działać, wszyscy zadowoleni i ci dziękują, a ty w sumie ani nie wiesz, gdzie był problem, ani tym bardziej, co go rozwiązało ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[getin]

nie działa, to nie działa, co zrobić

[mirek_dev]

@thority: no u mnie wystarczyło dodać do http calla opcję retry bo po drugiej stronie nie zdążyło się zakolejkować xD cały dzień w #!$%@?

[peoplearestrange]

@thority: najlepiej jest jak dodajesz jakiś dostep w chmurze i się jeszcze nie zsynchronizuje wszystko, ktoś patrzy i dalej go nie ma i podnosi raban, a za minute dziala, ale machina ruszyła ( ͡° ͜ʖ ͡°) gorzej jak ta osoba jestes ty

[blehblehbleh]

@mirek_dev: Normalna sprawa, osiągnięcie jakiegoś, choćby małego, celu powoduje wyrzut dopaminy.

[WyjmijKija]

Zmulony (jeszcze gorąco) i zniechęcony

@mirek_dev: przecież klima chodzi

[xede]

@WyjmijKija: i jeszcze trzeba podbijac bo za zimno sie robi