Wpis z mikrobloga

@mpitas3: w salonie Renault bedziesz mial info tylko nt napraw u nich. Jeśli był walnięty i naprawiany w szopie, to z vinu się o tym nie dowiesz. Trzeba przyjechać i go obejrzeć. Przebieg jak dla mnie irracjonalny...
  • Odpowiedz
@dziaru: no i teraz problem, podają vin bo są uczciwi, czy dlatego, że wszystkie naprawy robione w szopie. Szkoda, że się nie znam na samochodach, bo sprzedawca na miejscu... Możę chociaż przebieg sprawdzą w aso, niby udokumentowany.
  • Odpowiedz
@mpitas3: z autem możesz podjechać do aso np. na Powstańców, mają tam nienajgorsze ceny za taki przegląd przedzakupowy. Dobry serwis też jest w Wieliczce- Autoreno. Auto ma 10 lat więc powinno być dokładnie sprawdzone przy zakupie tak czy inaczej.
  • Odpowiedz
@mpitas3: jeżeli jest tam pompa paliwa i wtryskiwacze od delphi to zalecałbym ostrożność. Jeżeli inne, np siemens, to powinno być git. Mam clio z tym silnikiem i pali za grosze.
  • Odpowiedz
@mpitas3: z tego co wiem, to chyba własnie od 2004 r. XD poza tym najczęściej mocniejsze wersje miały siemensa. Ja mam silnik K9K 704 z 65 KM, wersja 82 KM miała już siemensa i raczej cieszy się bezawaryjnością.
  • Odpowiedz
@mpitas3: moi rodzice mieli taka w combi ten silnik przejechal w #!$%@? kilometrow, palil po 5l, potem zaczął brać olej i trochę koszt jazdy wzrosl sredni butelka oleju na 100km;p, ale jak wymienili chyba turbinę czy cos to znowu jak ta lala chodzil mial #!$%@? 280000 km i wtedy sie silnik rozpadl:p ale polecam jak będziesz dbal to jeździsz za grosze.Troche lipnie sie zarowki wymienia:-)
  • Odpowiedz
@inoobish: 280k to chyba nie tak znowu #!$%@?:) u mnie z kolei rodzice mają alfe romeo 156 1.9 jtd z 2002, przebieg 350k, silnik w dobrym stanie bez problemu dobije do 500k, jakby nie zawieszenie to bym sie zastanawiał nad czymś podobnym.
  • Odpowiedz