Wpis z mikrobloga

Ależ pięknie ten chłystek został wyjaśniony xD

Gdyby tak po prostu zaatakować Rosję, to odciążylibyśmy Ukraińców jeszcze bardziej.


Jakiekolwiek działanie, które powoduje wejście do wojny państw sojuszu to czerwona granica, której nikt nie będzie chciał przekroczyć i bardzo dobrze.


Jest tyle rzeczy, które Polska mogłaby forsować na tym szczycie:

- wskazywanie sojusznikom kosztów, jakie ponosimy jako kraj przy granicy dla całego sojuszu, które może mogliby nam jako rekompensować.

- wskazywanie masy problemów z polityką obronną niektórych państw europejskich - od zbyt małej ilości wydawanych pieniędzy, przez zaniedbania, po źle lokowane pieniądze (np. w biurokrację).

Poprawa polityki obronnej Europy, to poprawa bezpieczeństwa całego sojuszu, w tym też Polski.

- sprzęt, dodatkowa obecność jeszcze większej ilości żołnierzy sojuszu w Polsce, w strategicznych miejscach.

- promocja problemu obrony granicy białoruskiej i przedstawienie tego jako problemu "natowskiego", biorąc pod uwagę że to operacja Łukaszenki. Prośba o jakiekolwiek wsparcie w tym temacie.

- umowy bilateralne z jakimkolwiek państwem z sojuszu, które nas wzmocnią. Może z grupą państw? Skandynawia? Beneluks?


My natomiast musimy sobie wybrać strzelanie do rosyjskich rakiet na terytorium Ukrainy i promocje Ukrainy w NATO (co zmniejsza NASZE bezpieczeństwo) i co spotka się z oczywistą reakcją przewrócenia oczami przez Radę Północnoatlantycką.


Wejście NATO do wojny jest w stu procentach zgodne z interesem Ukrainy, ale nie jest w interesie żadnego kraju NATO.

Oni chcą jak największego umiędzynarodowienia wojny, wepchnięcia po ich stronie do wojny kogo się da, a my utrzymania naszego buforu.


#polska #ukraina #wojna #polityka #wojczal
  • 9
  • Odpowiedz
Jakiekolwiek działanie, które powoduje wejście do wojny państw sojuszu to czerwona granica, której nikt nie będzie chciał przekroczyć i bardzo dobrze.


@neurotiCat: ja się pod tym podpisuje. Jakiekolwiek działanie dążące do wojny z rosją jest niebezpieczne i głupie. Ruskich należałoby całkowicie spacyfikować a żeby to zrobić należałoby najpierw zamknąć wszelkie granice lądowe i powietrzne z ruskimi i ich sojusznikami. Dla wymierzenia jeszcze większego policzka można by zostawić kontrolowanie granicy rosyjsko-ukraińskiej
  • Odpowiedz
@aarahon: tutaj bardziej wchodzi aspekt jak postrzegana jest ukraina przez USA i UE. Dla nich ukraina to jest bardziej zasób niż sojusznik. My powinniśmy obecnie brać lekcje z tego co sie dzieje na ukrainie i ile czerownych liń zostało UA nałożone(nawet ponimo tego, że jesteśmy w nato). W polityce liczą sie tylko interesy.
  • Odpowiedz
  • 4
tutaj bardziej wchodzi aspekt jak postrzegana jest ukraina przez USA i UE. Dla nich ukraina to jest bardziej zasób niż sojusznik


@wiciuWw46_xD: No o to właśnie chodzi, ale fajniaki cały czas się łudzą, że chodzi o wyższe idee xD
  • Odpowiedz
  • 0
@neurotiCat: może ale z drugiej strony okazja wjazdu rosjanom na chatę teraz jest idealna. Słaba i rozproszona armia, gospodarka zadławiona sankcjami, społeczeństwo w marazmie, niejasny status chin
  • Odpowiedz