Wpis z mikrobloga

@100piwdlapiotsza: @Elfik32: Winem mam się rozkoszować a nie #!$%@?ć :> ostatnio kupiłem na spotkanie z jedną koleżanką któreś Porto za ~150zł (słodkie), było wyborne ;P

btw, akurat mam taki gust, że lubię od wytrawnych po słodkie. Tutaj też jest duża różnica w smakach i cenie

Btw.2 tata mojego best frienda (dziany ;>) kolekcjonuje wina, na jakieś specjalne okazje odpala nam po butelce jakiś rarytasów :)

btw3, przypomniało mi się, w
@corbin: z autami też tak jest, z jedzeniem tak jest, z piwem tak jest itd, a jednak ktoś kupuje to a inni to ;>

@Elfik32: bluźnisz ;> niby fermentuje tak samo ale jest różnica w jakości między winem za 5zł a za 200 ;> (jak kogo stać to niech se kupuje;)
@corbin: ja lubię mieszać, piwo/wino/wódka/samogony/likiery(sheridan <3 zawsze mam obok komputera)/driny (robię dobre driny, mam znajomego barmana to też robi fajne rzeczy). Tylko raz się spiłem kiedyś i zacząłem robić mix do szklanki powyższych składników naraz; Straciłem przytomność po 4ch szklankach i nigdy więcej ;> Ale najlepszy maraton picia miałem zeszłą zimą na miasteczku (15piętro/babilon) jak jeszcze studiowałem. Szkoda marnować czas na pisanie, bo ja mam imprezy praktycznie co tydzień. Na wykopowym
@100piwdlapiotsza: w '89 namiętnie piłem tanie wina przed dyskotekami do 22 (innych brakowało) bo tylko to można było dostać w długich kolejkach a potem pojawiły się kruszony...zgadnij gdzie chowalismy flaszki aby zawartość nie była za ciepła.