Wpis z mikrobloga

@Xianxi: opowiem ci bajkę:

Był kiedyś taki projekt ACTA- rządzące elity chciały przy jego pomocy mocno ograniczyć wymianę nielegalnych plików i opinii w internecie. O całej sprawie dowiedziało się kilku nerdów, ale nie byli w stanie nic zrobić. Ale któryś z nich postanowił powrzucać na demoty, fezbuczki i inne kwejki hasła w stylu ZŁY RZĄD ZABIERZE NAM FEJSBUNIA, ANARCHIA TERAZ!!!111. Tępe masy podchwyciły hasła i urządziły wielkie demonstracje, co doprowadziło do
@duffman:

ACTA, co do zasady, porządkuje instytucje i tak już funkcjonujące w wielu systemach prawnych. Dotyczy to również Polski. Podmiotom uprawnionym z tytułu praw własności intelektualnej nieobce są konstrukcje zabezpieczenia roszczeń w związku z naruszeniami praw, działań na granicach celnych, wniosków informacyjnych, zatrzymania, przepadku i niszczenia podróbek, itp.

Ponadto, język prawny ACTA jest adresowany do państw sygnatariuszy. Znakomita większość postanowień ACTA nakazuje państwom przystępującym do porozumienia wprowadzenie odpowiednich przepisów krajowych („A