Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Zbiegiem wypadków zalałem sąsiadkę. Znaczy - jej mieszkanie. Zniszczona jedna ściana od strony kuchni i druga od strony łazienki. Ubezpieczenie na tym lokalu to jest odrębny temat (nie zdążyłem jeszcze ubezpieczyć).
Mamy dobry kontakt, więc na spokojnie zobowiązałem się pokryć koszty farb i robocizny. Tylko ona chce malować sama i się upiera na "dasz tyle ile uznasz za stosowne".
No więc - ile dać? Chcę pokryć koszty farb (nawet jeśli odświeżałaby całe pomieszczenie, a nie pojedyncze ściany), tak żeby uwzględnić "ile by wziął jakiś ziomek", plus jeszcze żeby na jakiś dobry trunek miała. Nie chcę dać za mało, ani się przestrzelić :/
Miał ktoś taki przypadek?
#pytanie #sasiedzi #remont



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 3
  • Odpowiedz