Aktywne Wpisy
zbigniew23 +119
![zbigniew23 - Stan zdrowia Zera
#heheszki #bekazprawakow](https://wykop.pl/cdn/c3201142/ab3bbe5490681aa6050a7cabf0d922ee9a16bcfa5ac43deb30dfa5a16c2c0c63,w150.jpg?author=zbigniew23&auth=4a5163264db8cf7ee84f5c606bb74433)
źródło: temp_file5714635529489345839
Pobierz![PanStrasznieZuy](https://wykop.pl/cdn/c3397992/PanStrasznieZuy_tNKgWX0pID,q60.jpg)
PanStrasznieZuy +1083
Maraton Warszawski zrywa umowę z firmą 4F z powodu Januszowych praktyk, szanuję!
![PanStrasznieZuy - Maraton Warszawski zrywa umowę z firmą 4F z powodu Januszowych prak...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/37d587216474ab803eb5276c9ffe95783016513d0e56c967f41db889a0f98fcb,w150.jpg?author=PanStrasznieZuy&auth=a08651c3c412ed90246cef9fdf5464b8)
źródło: 1000005648
PobierzSkopiuj link
Skopiuj linkźródło: temp_file5714635529489345839
Pobierzźródło: 1000005648
PobierzWykop.pl
Podróże
Gospodarka
Ukraina
Technologia
Motoryzacja
Sport
Rozrywka
Informacje
Ciekawostki
Co do mojego wyjazdu, nie było mnie 10 dni w domu a po powrocie zastałam taki syf. Ubrania, które nie mieściły się w pralce i leżały obok zostały zalewane przez zbyt intensywne kąpiele i zapleśniały do tego stopnia, że nie mam jak ich uratować odplamiaczami.
Kiedy urodziłam, jego rodzice odwiedzili nas w szpitalu i uwaga jego tata przywiózł syneczkowi obiad, bo przecież musiał mi towarzyszyć przy całym procesie porodu i na pewno był głodny i zmęczony, zapytał ile punktów dostało dziecko i pojechał.
Ojciec mojego dziecka nie potrafi nic zrobić. Nie umie gotować- nawet sam kanapki sobie nigdy nie zrobił, co najwyżej poleje bułkę ketchupem. Nigdy nie ugotował obiadu dla dziecka. Jak trzeba zmienić żarówkę w mieszkaniu to dzwoni po tatę, zepsuje mu się samochód to dzwoni żeby tata zaprowadził auto do mechanika, dostanie mandat to prosi żeby tata się tym zajął.
Jasne można mówić, że takiego sobie wybrałam. Ale będąc zakochanym i mieszkając osobno takich rzeczy się nie zauważa. Później pojawił się nasz syn i takim sposobem mam dwoje dzieci w domu.
Czy każdy tak ma? Czy to jest normalne?
Jeszcze może jakby jego rodzice albo się nie wtrącali albo potrafili wytknąć jego zachowania. A oni dodatkowo mnie potępiają że nie chce się wywiązywać z obowiązków kobiety i mamy plus angażować się w sprawy służbowe.
Do tego doszła przemoc psychiczna. Typ na każdym kroku mówi, że jak mi się nie podoba to mam się wyprowadzić, wyzywa mnie od szmat, mówi, że łatwo znajdzie kogoś na moje miejsce. Codziennie słyszę, że jestem najgorszą matką, bo na przykład zamiast od razu przejmować opiekę nad synem po pracy to jeszcze chce coś zjeść…
Odeszłabym, ale boje się ze mój syn na tym ucierpi
Jak jakakolwiek przemoc czy nieradzenie sobie z najprostszymi codziennymi obowiązkami może być normalne?