Wpis z mikrobloga

Przypominam slang deweloperski z przełożeniem na nasze:

- "ceny się ustabilizowały" - musimy dorzucać garaż gratis czy inaczej obniżać żeby w ogóle znalazł się chętny

- "sytuacja na rynku się uspokoiła" - w biurach sprzedaży hula wiater

- "mieszkania teraz sprzedają się dłużej" - nie sprzedaliśmy prawie nic od stycznia

#nieruchomosci
  • 4
  • Odpowiedz
  • 15
@dzem_z_rzodkiewki: I to bardzo łatwo wytłumaczyć XD Z różnych danych wiadomo, że przeciętne poszukiwanie mieszkania to ok. 3 miesiące. Ludzie dostawali hajs od bekowiczów w styczniu. Do kwietnia już kupili kwadraty. Jeżeli kupowali na wtórnym to jeszcze to odpaliło trochę transakcji ale mniej. Z każdym miesiącem to gaśnie, coś jak rozpad połowiczny witamin XD

1. sprzedano na beczce ok. 100k lokali, połowa poszła na pierwotnym, więc w grze jest hajs z 50k

2. najpopularniejszym motywem sprzedaży mieszkania na wtórnym jest zakup innego mieszkania, więc te 50k osób w połowie znowu poszła na pierwotny, a w połowie na
  • Odpowiedz
@mickpl: Ja tak z grubsza się zgadzam z mechanizmami, które opisujesz i już byś miał 10 razy rację, gdyby ktoś w tym ciągle nie mieszał (wojna, BK), ALE. Ale jest takie, że deweloperzy, którzy przetrwali kryzys 2008/2009 dobrze już wiedzą, że na chude lata trzeba przyjąć strategię przeczekania. Co to w praktyce oznacza?
1. Wstrzymujemy budowy, nie ponosimy kosztów inwestycyjnych
2. Zwalniamy 80% ludzi, zajmujemy się tylko realizacją rękojmi. tniemy koszty stałe
3. Czekamy na lepsze czasy. Mamy bank ziemi na 30 lat wprzód, 3 lata czekania nas nie zbawią.

Po kryzysie 15 lat temu odrabiali ceny dobre 10 lat, zanim wróciły do poziomu sprzed banieczki. Teraz wiedzą, że
  • Odpowiedz
@Iudex: Fajnie, że zakładasz że czas między 2008 a 2024 dokładnie się powtórzy, wystarczy tylko poczekać 10 lat i znowu przyjdzie Morawiecki Junior i Glapiński Junior i wydrukują 40% inflacji w 4 lata i Buda Junior wdroży BK2% 2034
  • Odpowiedz