Wpis z mikrobloga

To co widzimy na wykresie to jest tzw. momentum, które pokazuje totalną kaplicę na rynku jeśli chodzi o sprzedaż. Olx jest tutaj lepszy od otodom z powodu stosunkowo krótkiego czasu życia ogłoszenia. Sprzedający musi odnawiać. No i odnawiajo, a cały czas dochodzą nowi.

Wszyscy chcą teraz sprzedać, a "nikt" sprzedać nie może. No może, pod warunkiem, że spuści do głębokości rynku, która jest na komercyjnych zdolnościach kredytowych przy racie, która będzie zbliżona do wynajmu podobnego mieszkania.

Prosta ekonomia, as simple as that, WOLNY RYNEK jak darła japę Jachira w obronie fliperów z mównicy sejmowej. W istocie wolny rynek polega na tym, że reguluje się sam, a państwo nie wchodzi z buta rozdając ludziom darmowe kredyty XD

No, prawdziwy wolny rynek to byłby gdyby rzont nie robił dodatkowo wakajek kredytowych, bo wtedy z ofertą dołożyłyby się osoby co przestrzeliły przy zakupie (a co ciekawe wcale by nie wylądowały na ulicy bo prawdopodobnie byliby w stanie sprzedać za tyle żeby kredyt zamknąć i jeszcze by im zostało). No ale to zostawmy już na kolejny rok kiedy wakajek już nie będzie, bo wątpię, że będą dawać te urlopy tak bez końca.

Czy będzie lepiej. No to zależy z czyjej perspektywy XD Z perspektywy kupujących zapewne tak, bo nosacze to zwierzęta stadne i tak się składa, że teraz wszyscy próbują sprzedać jednocześnie realizując plan "sprzeda się w wakacje" XD

A W WIDZIOŁEM OGŁOSZENIE SOMSIADA SIEM SPRZEDAŁO I ZNIKŁO - zawsze się coś sprzedaje, ale co i za ile to już nikt pisać nie chce XD

#nieruchomosci
mickpl - To co widzimy na wykresie to jest tzw. momentum, które pokazuje totalną kapl...

źródło: olxSellChart (13)

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
spuści do głębokości rynku, która jest na komercyjnych zdolnościach kredytowych przy racie, która będzie zbliżona do wynajmu podobnego mieszkania

Czekaj, Twoim zdaniem "rynkowa" czy "uczciwa" cena mieszkania to taka, która daje ratę porównywalną z czynszem za analogiczne mieszkanie? Przecież to jest kompletny idiotyzm, nawet jak na Twoje standardy.
Takie porównanie powinno uwzględniać:
a) porównanie czynszu najmu z odsetkową częścią raty (to i to są pieniądze "spalone")
b) wkład własny i koszt alternatywny (oczekiwana stopa zwrotu z inwestycji w giełdę, obligi czy negocjowaną lokatę 10% - zależnie od preferencji i odporności na ryzyko danej osoby)
c) część kapitałową raty, której spłata buduje majątek, i dwa ważne czynniki - oczekiwana stopa zwrotu z "inwestycji" w beton (tak, może być ujemna, ale nawet wariaci nie wierzą, że mieszkania spadną do zera) i, jak w przypadku wkładu własnego, koszt alternatywny w postaci możliwości inwestowania tych pieniędzy w inny sposób
  • Odpowiedz
  • 24
@PanKapibara: Ale żeś się odpalił XD Tak, ludzie myślą bardzo prosto. Dzisiaj wydaję 2k na czynsz landlordowi to nie zamienię tego na 4k raty kredytu. Tak po prostu. To są takie zwykłe, życiowe sytuacje. Nawet jak ktoś by chciał kupić to może zwlekać z decyzją bardzo długo, bo po co ma z dnia na dzień w praktyce obniżyć sobie standard życia.
  • Odpowiedz
@mickpl: tak cię Mick obserwuje od bardzo dawna, i ogólnie masz rację, tylko pamiętaj o bezwładności rynku nieruchomości. To nie są akcje czy złoto, że idziesz i sprzedajesz, a Polak prędzej będzie tracił kasę niż przyzna się do błędu i sprzeda beton. Tak na prawdę coś się ruszy jak komornicy zaczną mieć więcej roboty, a to pewnie potrwa lata.
  • Odpowiedz